Wpis z mikrobloga

Ale mam uczucie.

Zauważyłem, że całkowicie kontroluję wydarzenia.

Nie nie, że to ja wywołuję konflikt na Ukrainie.

Zwyczajnie nastawienie od początku dnia decyduje kompletnie o wszystkim. Jeśli wirtualnie wyobrażę sobie, że "JESTĘ ZWICIEMSTWOM" to nagle wszystko przyjmuje się z wesołą akceptacją. Emanujesz zwycięstwem. Teraz wiem, że często przegrywałem sytuacje, bo sam sobie takie zasady ustaliłem. Zasady przegrywa. Zanim podejdziesz do wyzwania, wymień wszystkie swoje słabości. Zawsze byłem przeciwnikiem myślenia "jestem zajebisty", raczej popierałem myślenie "będzie źle, dobrze wiedzieć wcześniej, że będzie źle, przynajmniej się nie rozczarujesz". Zawsze uważałem, że poczucie "zajebistości" jest drogą do śmierci. Ale czasem trzeba tak się czuć. Wolałbym nie, ale chyba trzeba, jeśli się nie chce spędzić życia na bezrobociu przed TV.

#rozmyslania #wypok #zycie
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach