Wpis z mikrobloga

Ajahn Chah zapytał kiedys: widzicie tę szklankę? Ajahn Chah używał wszystkiego, co miał pod ręką: „Widzisz pęknięcie na tej szklance?” – pytał.

Oglądałem szklankę dokładnie i żadnego pęknięcia nie widziałem. Myślałem, że to Ajahn Chah prędzej pęknie, niż ja albo ta szklanka. Nie było w niej żadnego pęknięcia. „To dlatego, że ta rysa jest bardzo malutka, mikroskopijna, ale szklanka ma pęknięcie” – powiedział. „Pewnego dnia ktoś ją upuści lub kopnie i to pęknięcie się powiększy, a szklanka się zbije i rozpadnie”.

To tak jak z ludźmi, mamy w sobie pęknięcie, co znaczy, że jesteśmy krusi, pewnego dnia zachorujemy i umrzemy – może przez koronawirusa, malarię lub po prostu zginiemy w wypadku samochodowym, jest wiele sposobów na śmierć. Wiemy to, wszyscy mamy rysę, pewnego dnia umrzemy – przygnębiające? 

Powiedział: „Nie”. „Gdyby to był niezniszczalny plastik, to by było dopiero przygnębiające”, bo gdyby była z plastiku, w dodatku niezniszczalnego, nie musiałbym o nią dbać.

Mógłbym robić z tą szklanką wszystko, co bym chciał. Ale dlatego, że jest delikatna, a tym bardziej, gdyby była z wysokiej jakości szkła lub kryształu – cenna rzecz – bardzo bym o nią dbał. To, że może się stłuc, ma w sobie pęknięcie i jest bardzo cenna, daje mi więcej powodów, by o nią dbać.

Ten czas uczy nas, jak kruche jest życie nasze i naszych bliskich i jak łatwo jest umrzeć, dlatego o wiele bardziej się staramy. Nie chodzi tylko o odpuszczanie, chodzi też o dbanie o siebie nawzajem.

*Nawet w sytuacjach, gdy się nie znamy, troszczymy się o siebie, bo jesteśmy delikatni.*

Ajahn Brahm

http://sasana.wikidot.com/najszczesliwsze-lata-twojego-zycia

#medytacja #buddyzm #psychologia #buddyzmnadzis