Wpis z mikrobloga

Z tymi Amouagemi z notino to mnie szlak trafi. Jeszcze nie rozwiązałem problemu z wczorajszym Honourem, a dzisiaj już nowe hity. Damski Interlude przyszedł rozpakowany i w dodatku jakiś podejrzany: na spodzie flakonu nie ma standardowych napisów tylko batch i kraj produkcji. Na napisie z nazwa produktu jest jakaś skaza. Korek o 3g lżejszy od tego który zważyła @czasem_ruda No i ten numer obok batacha zamiast wytłoczony to wydrukowany. Miał ktoś styczność z damskimi Amouage i się wypowie czy tak powinien wyglądać produkt made in oman z 2017 r.?

BTW dostał ktoś może Beach Huta made in UK i mógłby zważyć go łącznie z opakowanie i folią?
#perfumy
PanBeniowski - Z tymi Amouagemi z notino to mnie szlak trafi. Jeszcze nie rozwiązałem...

źródło: comment_1671541759OnFkX1dcebIEq6XUHLWmYF.jpg

Pobierz
  • 90
@badtorro:
Nie mówię, że to ich celowe działanie, czasami coś może na zwrotach się prześliznąć, ale rozpakowany produkt to już powinnic zauważyć.

@Bonsoul: Notino na tej promocji to chyba sprzedaje zbiór zwrotów z całej Europy. Beach Huty które wysyłają są głównie z 2020 r. i teoretycznie powinny być wycofane z obrotu bo zawierają lilial. Ktoś dostał flakon Epica z nakleją w cyrylicy z bułgarskiego notino. Batche też przychodzą ludziom z
Przypomniała mi się kolejna moja historia odnośnie kupowania produktów na Notino. Nabyłem używany flakon Creed Green Irish Tweed. Deklarowany ubytek - 2 ml. Ponieważ miałem drugi flakon, który finalnie rozebrałem z powodu parametrów, postanowiłem jednak oddać te perfumy nie używając ani kropli tego zacnego soku. Kiedy flaszka dotarła do „centrum zwrotów” otrzymałem e-mail, ze tam jednak jest prawie 20% ubytku i mogą mi zwrócić 250 zł mniej albo oddać całość w bonie
NiedzwiedzBilly - Przypomniała mi się kolejna moja historia odnośnie kupowania produk...

źródło: comment_1671543348AYZYzM76jHKjYeR7D7DqNm.jpg

Pobierz
@NiedzwiedzBilly: Miałem podobna historie chociaż może jeszcze lepsza nawet :D kupiłem jakiegoś arabskiego smroda. Nowa flaszka, wyszystko elegancko. Zrobiłem pol psikniecia bo przeczuwałem ze może być to mocne przeżycie i faktycznie był straszny smród. Oddałem flaszkę i nagle mail ze jest ubytek 20%. Odpisałem, że chyba cos im nie pyklo bo smród taki ze jedno psiknięcie to juz za dużo i żeby sprawdzili porzadnie. Po godzinie przyszedł mail ze faktycznie jest
Z tym lilialem najsmutniejszy jest fakt, że zakazany, ale flakony latają po sklepach internetowych póki się nie skończą na magazynie xD


@Bonsoul: well... biorąc pod uwagę badanie na temat szkodliwości tej substancji, na podstawie którego została zakazany, perfumy to był najmniejszy problem i załapały się trochę "przy okazji". Problemem był głowie lilial w takich rzeczach jak płyny do prania czy generalnie rzeczy używane w znacznie większej ilości i trafiające na więszką