Wpis z mikrobloga

@Proxnik
@kodecss ja miałem podobna sytuacje. Jechalem z 2 znajonych do Olsztyna i tego samego dnia moja mama mówiła, byśmy uwazali bo śnił się jej wypadek. O dziwo pozostałym rodzicielkom też się śnił wypadek. No i mielismy wypadek jakies 20 minut później, z przejazdem wszystkich do szpitala i polamanymi koscmi.

I nie, nie był to pierwszy taki wyjazd, bo ja tam studiowalem, więc czasami zdarzało się, że jezdzilem tak 2 razy w