Wpis z mikrobloga

Przyszedl dziennikarz do wielkiego bossa mafii, Dona Szymczone i mówi:
- Chce sie dowiedziec o wypadku z granatnikiem.
A Don mu na to:
- Nie bylo zadnego wypadku.
To poszedl dziennikarz do kolegi Dona, Ministra Zero i mówi:
- Chce sie dowiedziec o wypadku z granatnikiem.
A ten mu na to:
- Nie bylo zadnego wypadku.
Wtedy poszedl dziennikarz do naczelnika, Krótkiego Jaro i mówi:
- Chce sie dowiedziec o wypadku z granatnikiem.
A Krótki Jaro na to:
- Nie bylo zadnego wypadku.
Wkurzyl sie dziennikarz i wrócil do kolegow i kolezanek z mediow. Otoczyli go wszyscy i pytaja:
- Jak tam bylo? Dowiedziales sie cos o wypadku? To byl serio granatnik?
Na wszystkie pytania dziennikarz odpowiadal:
- Nie bylo zadnego wypadku.
I wtedy inni dziennikarze zrozumieli.
I zaczeli sie go bac.

#granatnik #dowcip #pdk #policja