Wpis z mikrobloga

Mirki! Lilo pilnie potrzebuje domu stałego (ewentualnie tymczasowego). Jest cudowną kotką, ale musi być sama, nie toleruje innych zwierząt, ani psów, ani kotów. Sytuacja jest coraz mniej ciekawa — mamy w domu Gucia, którego leczymy na FIP, w trakcie leczenia nie może się on stresować, a Lilo go ciągle gnębi i atakuje, gdy łazi luzem po domu, więc musimy trzymać ją w dużej klatce. W klatce dziewucha łapie depresję i co prawda czasem ją na chwilę wypuszczamy, i staramy się, żeby była regularnie wymiziana, to jednak nie możemy dać jej pełnej wolności, bo cała nasza czwórka kotów oraz pies będą gnębione, a przede wszystkim oberwie chory Gucio.

Lilo ma około 2,5 roku, jest przecudowną kotką z prześlicznym umaszczeniem. Odchowała jednego swojego kitka (jedynego z miotu, który przeżył) oraz "adoptowała" siedem innych kociąt, które jej dokoptowaliśmy. Wygląda na to, że kocięta, które uzna za "swoje" akceptuje, dba o nie, karmi, myje. Jednak wolimy, żeby trafiła do kogoś "solo", bez innych zwierząt.

Czy jest jakaś dobra dusza, która chciałaby dać Lilo dom stały, lub chociaż dom tymczasowy? Najlepiej #wroclaw lub #lubin i okolice tych miast.

Nie mam w tej chwili lepszego jej zdjęcia, w razie potrzeby jakieś mogę podesłać później.

#koty #pokazkota #adopcjazwierzat #zwierzaczki
clowncore - Mirki! Lilo pilnie potrzebuje domu stałego (ewentualnie tymczasowego). Je...

źródło: comment_1671113228qBzqn4TXnr8UvNpkk5HMaC.jpg

Pobierz
  • 3