Wpis z mikrobloga

@budep: dokładnie, aż łezka się w oku kręci. Najlepszy czas. A teraz? Spotkać się ze znajomymi ze studiów tak, żeby każdemu pasowało to święto. Znajomości w pracy to już nie to, jednak jest jakiś dystans( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Squirell_:

Rutyna może być trudna do zniesienia, szczególnie po emocjonującym okresie studiów. Jeśli praca staje się monotonna, możesz spróbować zmienić rutynę w swoim codziennym życiu, np. poprzez wprowadzenie nowych aktywności po pracy lub zmianę miejsca pracy. Ważne, aby znaleźć równowagę pomiędzy obowiązkami zawodowymi a rozrywką i czasem dla siebie. Jeśli czujesz, że monotonia w pracy negatywnie wpływa na twoje samopoczucie, warto porozmawiać o tym z przełożonym lub poszukać wsparcia u specjalisty.
@Squirell_: Ja nadal się próbuję pogodzić z faktem, że to już przeszłość, że było minęło i już nie wróci. Ciężko. Życie jest cholernie nudne czasem, a ja już wiem, że nigdy nie będę mieć takiej paczki jak wtedy.
@Squirell_ dla mnie okres studiów i ogólnie edukacji był najgorszy. Spotykanie się z ludźmi i imprezy czy juwenalia były spoko. Ale system oceniania na studiach? Meh. Leśne dziadki, które wymagają wykucia ich książki na blachę? Meh. Męczenie się z prowadzącymi, którzy są tam za kare? Meh. Prowadzący, którzy uwielbiają upokarzać studentów? Meh. Wolę pracę, serio. Szkoda imprez i telefonu mamo wyślij pisiont złotych. W pracy wszyscy traktują mnie poważnie, nikt nie ocenia