[xUnf]

Po jakie książki po angielsku warto sięgnąć na poziomie B2 żeby rozbudować słownictwo? Harrego Pottera? Orwell 1984 nie będzie za ciężki?
#czytajzwykopem #ebook #ksiazki

[Alky]

@xUnf: jak będzie za ciężko, to sprawdzisz sobie w słowniku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[xUnf]

@Alky: Taki jest plan, tylko żeby nie robić tego co 3 sekundy lol

[cutecatboy]

@xUnf: na B2 (takim szczerym, a nie takim, co się w CV wpisuje ( ͡~ ͜ʖ ͡°)) powinieneś ogarnąć każdą współczesną książkę pisaną normalnym językiem (tzn. bez ciężkiego slangu, regionalizmów itp.). Nie polecam klasyki i generalnie starszych książek, bo sam miałem problemy np. z Jane Eyre. Harry Potter to jest taki safe bet.

[MadHatter676]

@xUnf: The Catcher in the Rye (Buszujący w zbożu).

[pol-scot]

@xUnf: mnie podpasowal Ludlum, chyba nawet mam jakieś do sprzedania

[StanMarsh93]

@xUnf czytałem po angielsku fall of giants Folletta. Książka około 800-100 stron, ale język przystępny. W sam raz na poziom B2.

[warius]

@xUnf: Billy Summers Kinga jest ok

[elukubracja_depresji]

@xUnf: Peter Cawdron albo seria Murderbot diaries.