Wpis z mikrobloga

@hansoloxd: mam olbrzymi sentyment do Charkowa, bylem tam 5 razy m.in w czasie euromajdanu gdy charkowczanie obalili prorosyjską charkowską republikę ludową. Przez miasto przechodzily wielotysieczne demonstracje proukrainskie, widzialem tez ruskich poplecznikow ok. Kilkuset z czego 1/3 milicji. Mielismy tam wywiad z tvn, spotykaliśmy ludzi ktorzy na dzwiek polskiej mowy mowili: nie zostawiajcie nas rosji.

Zakochalem sie w Charkowie od momentu gdy wysiedlismy z taksowki z lotniska w centrum miasta. Wieczor, cicho
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@NeonTurtle @wrzeczysamej troche prawdy w tym jest co @wilku88 mówi, a raczej powinienem powiedzieć że osobiście raz się z czymś takim spotkałem. Więc można założyć że coś takiego ma miejsce - ale jak z częstotliwością to nie wiem.


Ale nadal zdecydowanie częściej dostawaliśmy b. pozytywne reakcje na pochodzenie.


Bilety tanie (WiZZAir ~800 w sezonie i nawet ~100 (!) poza) to i między wszystkimi i Bomisięnależyzm się zjeżdża ¯(ツ)
@Walenciakowa:
Byłem z małymi przerwami 5 lat w Charkowie i #!$%@? nie wierze co czytam.
"Charków kwitł" - chyba masz na myśli trawę i korupcje.
"Dużo remontów" - BARDZO dużo, które trwały wiecznie (jak wiadukt na trasie z lotniska, jak dziura o średnicy z 10m na głównej ulicy (koło Maca w centrum, już nie pamiętam teraz a nie chce mi się sprawdzać). Przez cały mój pobyt ciągle jeden wielki remont.
"Parki