Wpis z mikrobloga

@SynMichaua: No akurat od speca od wojskowości się niczego innego nie spodziewałem. Na czołgach się zna, a w sprawach społecznych, czy politycznych zwyczajnie bym się go nie radził. Z resztą, przecież takim gadaniem wspiera "swoją branżę".

@wolskiowojnie: A komentując samą wypowiedź - fajnie się pośmiać, że co ci młodzi narzekają, myśmy spali w 12 w jeziorze i nie narzekaliśmy. Zgodzimy się jednak, że koszt społeczny i ekonomiczny wyciągania dziesiątek tysięcy
@krzychkrzych: nie, ale to nic nie zmienia. W systemie jest nieco bezpieczników: można WCR pisemnie prosić o rozbicie 30 dni na np kilka razy po 5 dni. Można też inne myki robić. Oczywiście wiele zależy od uzniaowości w WCRze ale czasy "betonu" się kończą. Iść trzeba bo chamskie unikanie to problemy a nie korzyści ale pójście i ludzkie pogadanie że ma się firmę i może się wywalić na plecy (a dajecie