Wpis z mikrobloga

via Android
  • 92
@bylemtam piłem dość często bo tak 5 do 7 dni na tydzień, w weekend nieraz do odcięcia. Raz mniej, raz więcej, ale regularność była. Nie miałem terapii, sam się zdecydowałem na taki krok. A alkohol w sumie towarzyszy mi od dawna, bo nie miałem 18 a już się zdarzyło, ale to wiadomo dzieciństwo jak każdy. Już drugie tyle lat no i nie chciałem, żeby mną kontrolował. Jest zimno a napije się jakiegoś
@saimonm: bo aktualnie zmagam sie z depresją i sie mocno zastanawiam, czy takie pojdeyncze piwka raz dziennie, mogłyby powodowac mocne obnizanie nastroju. Lecze sie u psychologa i ten polecil zostawic alkohol i trawe. Z trawą sie udalo, z alkoholem troche mniej. Odkad przestałem palic i codziennie pic, nie moge się zrelaksować. Caly czas chodze wkur***y. I tak sobie myślę, czy walczyc z nie piciem.
@tzar1991nam: Jak można nie mieć wahań nastroju jak wieczorem masz dawkę serotoniny, później niespokojny płytki sen, rano kac wiec wyrzut kortyzolu. Wiec albo go zapijasz albo czekasz do wieczora. Po długotrwałym spożywaniu alkoholu masz nerwice, uczucie niepokoju, zmęczenie i odwodnienie. Odsuwasz się od bliskich osób bo cześć nie chce się już z Tobą zadawać a części Ty nie chcesz widzieć bo wiedza o Twoim problemie. I czujesz się jak śmieć No