[T.....k]

Tak to zagospodarować czy jakoś inaczej? Macie lepszy pomysł na khem średnio ustawni salon?

Powierzchnia 40m^2, ale ze 4m odpadają na schody. Kierunek schodów jeszcze nie ustalony, taka tylko moja propozycja ( ͡° ͜ʖ ͡°) Schody węższe trochę niż narysowałem

#wykonczenia #nieruchomosci #budujzwykopem

[avatarr]

@TypowyZakolak: daj cały plan, bo tak to asbisnika widać

[T.....k]

@avatarr: To tylko ustawienie mebli w saloniku ;)

[avatarr]

@TypowyZakolak: ja bym dał schody na ścianę sąsiadującą z klitką, jeśli zmieszczą się oczywiście (można zrobić zabiegowe), dzięki temu rtv możesz dać pod schody, jeśli wymiary wydadzą i w pierwotne miejsce schodów masz do zagospodarowania. Ewentualnie, jeśli TV nie zmieści się pod schodami, to rozważ opcję z projektorem i zwijanym ekranem elektrycznym - projektor wtedy na regale książkowym, a ekran jako część pozioma balustrady też umiejętnie schowana.

[T.....k]

@avatarr: Schody z prawej strony sprawią, że będzie ich bieg przecinał okno na pół. Obawiam się, że będzie to wyglądać kompletnie idiotycznie.

[avatarr]

@TypowyZakolak: Przecież po lewej masz dokładnie taką samą sytuację z oknem?

[T.....k]

@avatarr: Ale wtedy dolna część schodów jest pod oknem i go nie zasłania :)

[avatarr]

aaa ok, teraz dopiero zrozumiałem, gdzie jest zabieg schodów. To w ogóle moim zdaniem bez sensu, bo wejście na schody jest z tyłu - bardzo długi szlak komunikacyjny. Ewentualnie rozważ schody na środku (wiem, ekstrawagancja) pomiędzy oknami - tam, gdzie jest stół obecnie - wtedy oddzielisz sobie część jadalną od wypoczynkowej

[avatarr]

albo zmierz, czy przy moim pierwszym pomyśle jednak nie zmieszczą się po prawej (zależy, jaka szerokość). Czy ścianę sąsiadującą z klitką można trochę ruszyć w stronę południową?

[amstaf01]

@TypowyZakolak: 40m2 pokój sam?

[T.....k]

@amstaf01: tak, na szerokość jest 8m

@avatarr: niet, nośna

Zmieścić to się zmieszczą (413cm głębokości w tym miejscu) ale będą szły w połowie okna, wyjdzie dość żenująco :)

Poprzecznie nie mogę, bo będzie 6 belek gęstożebrowych do cięcia zamiast jednej.

[T.....k]

aaa ok, teraz dopiero zrozumiałem, gdzie jest zabieg schodów. To w ogóle moim zdaniem bez sensu, bo wejście na schody jest z tyłu - bardzo długi szlak komunikacyjny.

@avatarr: Nie ma na nie miejsca nigdzie indziej niestety :) Jak zrobisz bieg odwrotnie, to przywalisz czołem w skos dachu.

[avatarr]

Ok, w takim razie nie można nigdzie więcej schodów dać. To rozważ jeszcze opcję, że RTV robisz pod schodami (TV i/albo projektor), regał z książkami na ścianę z klitką a jadalnię w miejsca narożnika

[avatarr]

@TypowyZakolak: Jest to oczywiście istotne w kontekście zaplanowania i poprowadzenia kabli (głośnikowe, zasilające, transmisyjne, hdmi etc.)

[T.....k]

@avatarr: rozważałem, tylko wtedy te wszystkie sofy i narożniki stoją po drodze do schodów. A tak to chociaż można krzesła pod stół wsunąć i nie ma problemu z komunikacją do schodów.

[avatarr]

jakoś odnoszę wrażenie, że może być z tym narożnikiem tam w rogu ciasno, ale ok, chyba nie da się nic lepszego wymyśleć przy tym układzie

[T.....k]

@avatarr: Ano. Chyba że zamienię klitkę na klatkę schodową, ale to już trzeba U-kształtne schody ze spocznikiem plus masa wymian żeby te wszystkie powywalane belki zastąpić z nowymi fundamentami pod słupki.

[avatarr]

@TypowyZakolak: Pamiętaj, że z salonu będziesz prawdopodobnie najczęściej korzystać, więc powinien być komunikacyjnie najsensowniej zagospodarowany. Klatka w kształcie U to oszczędność miejsca no i w miejscu klitki dobra komunikacja. Minus - tracisz mały pokój na dole, nie wiem, czy jest sens probować go odzyskać w salonie

[T.....k]

@avatarr: To by bardzo ułatwiło aranżację samego salonu, no ale tak jak mówisz tracę to pomieszczenie plus trzeba znacznie droższej adaptacji konstrukcyjnej z uwagi na ilość elementow "po drodze".

[ATAT-2]

@TypowyZakolak: wrzuć cały plan piętra to można będzie coś pomyśleć bo tu się cięzko domyślić.

Plus jakie chcesz schody - porządne lane czy jakieś minimalistyczne, drewniane, kręcone?

[T.....k]

@ATAT-2: Samonośne drewniane policzkowe. Pewnie z małym zabiegiem na końcu, ew. proste.