Aktywne Wpisy
ssauczo_pauczo +39
Moja babcia ostatnio (jakoś po wyborach...) stała się mega nerwowa. Dziś odwiedziłem ją z pięcioletnią córką. Młoda poszła umyć ręce, babcia za nią #!$%@? chyba jej pomóc. Oblała młodą wodą, po czym ją za to #!$%@?ła. Młoda się słusznie wkurzyła. Babcia zaczęła swoją tyradę, grubą jak nigdy. Zamknij mordę gówniaro, zamknij się debilko, po łapach jej dała itd. Wyszliśmy.
Prawdopodobnie to był ostatni raz, kiedy widziała wnuczkę na oczy.
Oczywiście to moja
Prawdopodobnie to był ostatni raz, kiedy widziała wnuczkę na oczy.
Oczywiście to moja
Pamiętam jak 5 lat temu pracowałem w biedrze i pracowała tam też pewna studentka germanistyki zaocznie co prawda, ale jednak i była wobec mnie bardzo miła wyrozumiała itd. Kiedy pewnego dnia na messengerze po dłuższej gadce zaproponowałem jej randkę w kinie na seans planety singli 2 pod koniec 2018 roku to stwierdziła, że "nie szuka nikogo i jest jej dobrze samej" ona miała ok 158 cm wzrostu, a ja 190 cm, ale
I dzisiaj ja, lvl 28, mam wolne i w sumie to mogłam cały dzień leżeć w łóżku oglądając seriale i jeść pickę z dagraso. Bo totalnie nic do roboty nie miałam.
A co zrobiłam? Posprzątałam całą szafę, podkreślam - CAŁĄ szafę. Wysprzątałam całą łazienkę, z kibelka można jeść, a kabina prysznicowa jest tak przeźroczysta jak nigdy wcześniej - no zero kamienia. Nawet wszystkie włosy z odpływu wyciągnęłam. Potem posprzątałam całe mieszkanie, bo jak już zaczęłam, to czemu nie. Byłam na dużych zakupach w Lidlu, zrobiłam dwa prania i poprasowałam też coś. A teraz wróciłam z Pepco, bo stwierdziłam, że przydałyby się dodatkowe kartonowe pudełka na pierdoły, które można upchnąć w szafie.
No serio, cały dzień mogłam oglądać netkliksa, a zamieniam się w swoją matkę, która koniecznie musi znaleźć coś do posprzątania albo porobienia :/
#gownowpis
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora