Wpis z mikrobloga

  • 428
Lubię czytać komentarze pod moimi artykułami, czasami trafi się takie bingo audioświrskiej klasyki argumentacji:
– jestem głuchy
– jestem głupi
– zazdrościsz, takie to polskie...
– mimo że prowadzę ten kabaret dla kasy, to i tak mnie nie stać na porządny sprzęt.
( ͡ ͜ʖ ͡)
Dobry wleciał poszerzan scenianu.
#tonskladowy
Roszp - Lubię czytać komentarze pod moimi artykułami, czasami trafi się takie bingo a...

źródło: comment_1669616571hlv6Q76T9iSP5oIjakDs7f.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Roszp: po prostu audiofile są w epoce romantyzmu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czucie i wiara silniej mówi do mnie, niż mędrca szkiełko i oko.


Co z tego że sprzęt pomiarowy z dokładnością 0.001% nie potrafi rozróżnić sygnału między wieszakiem a kablem za 5000 USD, dusza audiofila słyszy różnicę (ale dopiero po zobaczeniu ceny wieszaka i kabla, jak wieszak droższy to gra lepiej).
  • Odpowiedz
via Android
  • 24
@FLAC bo ucho jest wielokrotnie bardziej rozdzielcze niż oko i to jest fakt medyczny! Tak przynajmniej twierdzi jeden z audiofilskich guru.
  • Odpowiedz
@Roszp: widzisz? Tajemnica rozwiązana. To, że nie kupujesz zaczarowanego kabla za 20k i rebrandowanego routera D-Link za 4k wcale nie oznacza, że myślisz. Nie kupujesz, bo Cię nie stać i zazdrościsz. Polaku.

Ciekawe czy audiofilem zostaje się przed zakupem sprzętu czy po, kiedy pojawiają się myśli, że dali się wciągnąć w piramidę i wchodzi wyparcie i wmawianie sobie, że te drewniane widły do głośników działają, bo przecież nikt by niedziałających
  • Odpowiedz
@makaronzjajkiem: gitarzystów jeszcze jestem w stanie zrozumieć, bo to hobby ma mocny aspekt kolekcjonerski. Jak ktoś kupuje Les Paula z 58 roku to oczywiście twierdzi, że brzmi jak stradivarius, ale później i tak się okazuje, że częściej gra na Studio z 2008 roku, bo jakoś tak bardziej siedzi, a jak się chce popisać przed kolegami to bierze R8 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@aegypius: Było jakieś wykopalisko ze audiofilów to zaburzenie seksualne i ich to wszystko podnieca. Co jest chyba dość do ty wahnięciom, bo ludzie robią grosze rzeczy niż palenie pieniędzy, by realizować swoje dewiacje
  • Odpowiedz
@Roszp: dla mnie nie ma większej różnicy. Jedno i drugie to barany dające się robić na hajs przez bandę cwaniaków (nie widzę różnicy pomiędzy kupieniem obcinarki do płyt CD czy cudów typu FatFinger "poprawiających" sustain w elektryku).
  • Odpowiedz
@gybefan: oficjalnych danych nie podają, ale w mediach społecznościowych bardzo aktywnie udziela się założyciel Synergistic Research – firmy, która sprzedaje same takie voodoo cuda i kabelki. Nie widziałem ich danych finansowych, ale za każdym razem, kiedy ktoś podważa sensowność jego produktów na zagranicznych grupach, ten wkleja fotę ze swojego lambo, ze swojej willi z basenem albo po prostu chwali się zegarkiem.
Wnioskuję więc, że sprzedaje się ich wystarczająco dużo. Tu
Roszp - @gybefan: oficjalnych danych nie podają, ale w mediach społecznościowych bard...

źródło: comment_1669624498lqIEWfofp7nLS5ukJNzcd9.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Roszp: Jak oni tak się jebią z okablowaniem w chacie i w urządzeniach to jakoś niweluje potencjalną #!$%@?ść kabli podmorskich i połączenia pomierzy serwerami? A niedajborze w tych serwerach są zasilacze impulsowe bez kondycjonerów i sabotują tym serwisy streamingowe?

wkleja fotę ze swojego lambo


To akurat Ferrari ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@dioxxx: posądzasz ludzi, którzy izolują router od wibracji, żeby mieć lepsze brzmienie Tidala o to, że mają pojęcie o architekturze sieci? Odważnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Roszp: dobrze że są takie komentarze. Dzięki nim, ludzie sprzedający te wszystkie homeopatyczne audio za dziesiątki tysięcy złotych mogą spać spokojnie, z sumieniem czystym jak łza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@aegypius: oni zaczynają od wymiany gówna za 10$ na dobry zestaw z polecenia za 500$ i doznają szoku. Bez robienia riserczu myślą, że zestaw za 30000$ będzie nieporównywalnie lepszy bo ktoś poleca. No i przy każdym przedziale cenowym znajdą się ludzie którzy nie słyszą różnicy. Są przecież nawet tacy którzy ludzkiej mowy na tanim CB radiu nie odróżnią od studyjnego nagrania puszczonego na słuchawkach plenarnych i do takich ludzi (czasem)
  • Odpowiedz