Wpis z mikrobloga

@Piekny_Krolewicz: jak sobie wpiszesz 100% i w trakcie kontroli wyjdzie że masz w tym mieszkaniu łóżko, szafę z bielizną i milion innych rzeczy które świadczą o tym, że wykorzystujesz też mieszkanie na cele prywatne, to zapomnij o tym, że to przejdzie. Kiedyś stanowisko takie było, że trzeba mieć wydzielone pomieszczenie i nie można było w nim mieć rzeczy prywatnych a jedynie te do prowadzenia DG. Chyba od jakiegoś niecałego roku już
@bb89: jw. Nie zgłaszasz tego nigdzie, że wykorzystujesz mieszkanie do celów służbowych. Jak przyjedzie kontrola US zobaczyć czy te 20% jest na cele służbowe i zobaczą, że jest git to nikt z nich nie pobiegnie teraz do miasta, że mają ci podatek od nieruchomości dać wyższy albo do prywatnej firmy dostarczającej gaz czy prąd cię podkablować. To są osobne podmioty.
Pięknie panowie #!$%@?. Po pierwsze - brak zgłoszenia w gminie oraz złożenia formularzy podatkowych z wydzieloną częścią nieruchomości to na dzień dobry 3 koła mandatu od kontrolera. Do tego domiar z gminy. Wiele wspólnot/spółdzielni w statusach będzie miało dodatkowo zapisane inne stawki smieci w przypadku prowadzenia jdg (zwykle używany metraż x 1,2 x stawka). Dalej - zadeklarowane metry mają bardzo duże znaczenie, bo jak zadeklarujesz np. 5 metrów to kontroler zapyta -
@WyjmijKija: tak, nikt nie pobiegnie ale np w moim urzedzie miasta wyczaili to chyba z CEIDG jak zakladalem dzialalnosc ze mam adres domowy wiec z marszu #!$%@? mi cala powierzchnie mieszkania pod dzialalnosc xD

@Piekny_Krolewicz czyli jest dobrze poki jest dobrze