Wpis z mikrobloga

Najnowszy wpis naszej ulubienicy:

Szanowni Państwo!

Od początku naszej działalności i od pierwszych naszych sukcesów biznesowych spotykamy się z mniejszym lub większym natężeniem nieprzychylnych nam komentarzy na temat tego, czym się zajmujemy. Nie przeszkadza nam to być jedyną od prawie 17 lat, w Polsce firmą językową, nie tylko biurem tłumaczeń, i nie tylko szkołą językową, ale FIRMĄ JĘZYKOWĄ, której działalność koncentruje się na działalności edukacyjnej, tłumaczeniowej, ale też propagującej rosyjskie wydarzenia kulturalne. Zawsze współpracowaliśmy w tych wszystkich sferach z osobami, które patrzyły szerzej, widziały więcej, rozumiały to, czego nie zawsze rozumiał tzw. człowiek z ulicy. Do różnych form hejtu (m. in. w postaci niemiłych komentarzy) jesteśmy przyzwyczajeni, nie na wszystko reagujemy, bo jednak pewien poziom musimy zachować. Rozumiemy, że dla tych osób jest to też forma zarobkowa. Poza tym po „atakach” zyskujemy sobie też nowych znajomych i sprzymierzeńców i tym jesteśmy silniejsi, bo trzeba zawsze pamiętać, że kij ma dwa końce.

Mamy swoich klientów i współpracowników, z którymi działamy od lat #nikolinateam i to jest nasze bogactwo. Reszta nas nie interesuje.

Niektórym nie podoba się nasz prokliencki stosunek do klienta, bez focha, wychodzący zawsze mu naprzeciw. Innym - nasza wizja Rosji, którą my znamy i szanujemy, a znamy ją na pewno lepiej niż niejeden hejter. Zamiast zająć się budowaniem swojej marki, próbuje się uszczypnąć dobrze prosperującą polską firmę. Polski biznes zna wiele takich przypadków.

Mamy jednak złą nowinę dla osób nam nieprzyjaznych. My byliśmy, jesteśmy i będziemy z takim zakresem naszej działalności, jaki zawsze mieliśmy – bez względu na wszystko. Musicie, drodzy hejterzy, z tym żyć! Мы непобедимы! Poza tym wiemy, że co nas nie zabije, to nas wzmocni. Tak też się cały czas dzieje. Wzmacniacie nas z każdym dniem i właściwie chciałoby się powiedzieć: robicie dobrą robotę.


Czy to już Choroszcz? Ilu jest klientów w tej chwili, 2, 3? I jaki jest zakres tłumaczeń, rozmowy umierających żołnierzy lub uchylających się poborowych? I skoro taka odważna i taka dumna z sukcesu, to czemu nadal blokuje komentarze? I dlaczego tyle czasu nie zrobili nic "hejterzy" w postaci służb? Co najmniej kilka jej postów kwalifikuje się pod paragraf.


#ukraina #nikolinasmukler #bekazpodludzi
  • 4