Wpis z mikrobloga

Ostatnio z #rozowypasek odwiedziliśmy jej rodziców, wiecie normalna wizyta nic szczególnego tak aby podtrzymać w miarę dobre relację, no ale przechodząc do szczegółów, siedzimy sobie normalnie przy stole wieczór mija naprawdę sympatycznie aż nagle "przyszła" teściowa odpala fajerwerki MOJA CÓRKA NIE POWINNA PŁACIĆ ZA TWOJE MIESZKANIE!!!!1111, w tym momencie miałem oczy jak 5 złotych bo z różową mamy to od dawna dogadane, że płaci za czynsz + internet (łącznie 600zł), więc spoglądam w jej stronę i mówię powiedz co o tym myślisz a ona odpowiada, że jak myślę o niej poważnie to NIE POWINIEM brać od niej żadnej kasy za mieszkanie.

Serio w tym momencie poczułem się jakby ktoś napluł mi w twarz i jeszcze solidnym liściem poprawił, długo się nie zastanawiałem wstałem i wyszedłem od jej matki mówiąc, żeby została u niej bo chce to wszystko przemyśleć.
Następnie zamówiłem taxi i wróciłem do mojego mieszkania, spakowałem wszystkie rzeczy różowej i wysłałem kolejnego dnia kurierem i teraz zaczyna się cyrk.

Po odebraniu rzeczy dzwoni do mnie różowa z płaczem co ja robię, czemu ją spakowałem o co mi chodzi i że ona do mnie jeszcze dziś wraca XD i uwaga, że z tym czynszem to ona przemyślała i że faktycznie będzie mi go płacić, ale ja już miałem tego dosyć bo serio za jakiego faceta ona musiała mnie mieć żeby stawiać warunek mieszkania za darmo, bo jesteśmy razem.
Z dużym bólem serduszka powiedziałem jej że nie ma po co wracać i się rozłączyłem, żeby chwilę później zadzwoniła jej matka, ale tutaj już nie odebrałem bo nie miałem ochoty z tą babą gadać.
Mam teraz mętlik w głowie, bo sprawa jest świeża, do tego różowa wydawała się być okej, ale taka akcja dla mnie to red flag, napiszcie Mireczki coś mądrego bo ja już sam nie wiem ( _)

#logikarozowychpaskow
#niebieskiepaski
  • 372
@janmazoch ja nie wiem, może mirki mnie tu zjada, ale nie wyobrażam sobie oczekiwać od niebieskiego hajsu za to, że u mnie mieszka XD płacimy koszty na pół i tyle, również jak się coś zepsuje. Co z tego, że wynajmowane jest drozsze?

Wynająć mieszkanie to sobie moze gdzie chce i powiedzieć, że to mieszkanie jest jej wynajęte i nikt jej z tego mieszkania nie #!$%@?.. tak jak ty teraz. Dlatego właśnie wynajęte
@KELO9550: Czekaj coooo mam płacić za kogoś kto u mnie mieszka jeszcze nie narzekać ? Przecież ona też może kupić mieszkanie i jak tylko będzie lepsze od mojego to chętnie się tam przeprowadzę płacąc czynsz + neta do gadania to każdy mocny ale jak się coś takiego zaoferuje to od razu są teksty, że to wyjątkowa sytuacja i że akurat tutaj tak to nie działa.
@janmazoch: IMO bardzo dobrze, ze wyszedles z kolacji i zaserwowales im zimny prysznic, ale ja bym od razu z nia nie zrywal, raczej bym jej postawil jasne warunki, ze podzial finansowy jest taki i taki, a takie sprawy zalatwiacie miedzy soba i rozowa ma stawac po Twojej stronie. zlamanie zasad = out
a to, że ktoś u ciebie mieszka tylko kupiłeś mieszkanie na kredyt, które teraz spłacasz. Gdy ona się wyprowadzi to będziesz płacił dodatkowo czynsz, który opłacała. Ona sobie znajdzie nowego faceta, z którym wynajmie mieszkanie i wyjdzie DOKŁADNIE NA TO SAMO W KOSZTACH


@KELO9550: Powodzenia w wynajmowaniu mieszkania za 1200 zł w mieście które powyżej 500 tysięcy mieszkańców ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
uwaga, że z tym czynszem to ona przemyślała i że faktycznie będzie mi go płacić,


@janmazoch: Bardzo dobrze, że nie dałeś się nabrać na taką sztuczkę. To klasyczna chłodna kalkulacja z jej strony. Mieszkanie za pół darmo vs mieszkanie za które musi zapłacić dużo/mieszkanie z rodzicami.

To tak jakby policjant powiedział, że będzie mandacik 500 złotych, a ty go nie przyjmujesz, a w sądzie okazuje się że idziesz siedzieć na 5
@janmazoch: Matka sprała jej mózg. Na pewno obrabiały ci dupę o tą kwestię za plecami sporo czasu wcześniej. Różowa nie miała jajników skonfrontować to 1 na 1 z tobą, potrzebowała matrony, żeby zacząć temat i miały nadzieję, że w kupie siła. Jak to nie bait to stwierdzam, że dobrze zrobiłeś. Miej szacunek do siebie. Miej oczekiwania i dawaj nie mniej.
@janmazoch: btw sam miałem trochę podobną akcje, naprawiałem różowemu komputer i poprosiłem o przelew za części, to powiedziała, że "ona myślała, że to będzie taki prezent, poza tym to jest mała kwota, a jak ja ją odwiedzam to przecież nie liczy mi za nocleg i jedzenie"
Odpowiedziałem, że skoro taka mała kwota, to nie powinno być problemu.

Potem dopiero skojarzyłem fakty, dopóki nie pochwaliłem się podwyżka w pracy i nie powiedziałem
@slepauliczka: Nie masz racji ja brałem od niej 600 zł gdzie normalnie za ten standard mieszkania przy wynajmie płaciła by 1300 minimum to jest poniżej 50% wartości, powtórzę jeszcze raz jeśli miała by mieszkanie o wyższym standardzie od mojego to z miejsca się tam wprowadzam za czynsz + internet nawet 30 lat mogę tak mieszkać wiedząc, że po 30 latach mieszkanie będzie tylko jej własnością
@janmazoch: No właśnie o tym mówię. Moja niezgoda nie oznacza, że pakuję jej rzeczy i #!$%@?. Mogę jej dać do zrozumienia, że się nie zgadzam, żądać i wymóc od niej konkretne zachowanie, a niekoniecznie wywalać bez słowa jej rzeczy po 2 latach rzekomo udanego związku. To jest pierdoła, bo po prostu mówię - "nie, oczekuję, że będziesz płaciła, a opinia twojej matki mnie nie interesuje." To tak proste, ludzie mają usta
@janmazoch: znaczy się to nie była wielka miłość, skoro zerwałeś z nią na amen ( ͡° ͜ʖ ͡°)
U mnie sytuacja jest identyczna, tylko w drugą stronę: ja spłacam kredyt (moje mieszkanie), niebieski wziął na siebie czynsz i wszystkie rachunki, czyli jakieś 700 zł miesięcznie. Gdyby teraz mi powiedział, że chce mieszkać za darmo (tak po prostu, nie że np stracił pracę) to owszem, byłabym zdziwiona i