Dlaczego ludzie słuchają reklam? Nie mam telewizora w domu, ale słucham nieraz radia w samochodzie i jak tylko zaczyna się blok reklamowy, to przełączam na inną stację, a gdy tam też są reklamy, to wyłączam radio na parę minut. Ale u innych zauważyłem coś innego, gdy np. jadę z kimś autem, to nie dość, że nie zmieniają stacji, to nawet nie ściszają reklam, ostatnio nawet musiałem zwrócić uwagę kierowcy, że po co reklam słuchamy, to dopiero wtedy wyłączył. W necie oczywiście mam pełen adblock i inne wtyczki, wykrywające reklamy np. w trakcie filmu youtubera. Nie wierzę, że wszyscy tak wyczekują na swój ulubiony program czy audycję, by musieli wysłuchiwać cały blok reklamowy, by nie stracić choćby 30 sekund programu. O wielu reklamach (jakichś śmiesznych/denerwujących) dowiaduję się z wykopu, więc wśród nas są osoby, którzy chcąc nie chcąc oglądają/słuchają reklamy. Dlaczego was nie drażni to naciągactwo? Nie wierzę, że ktoś jest obojętny i nie zwraca uwagi gdy gość z jakieś reklamy (np. elektroniki) dosłownie drze do nas ryja z jakimiś pustymi sloganami: ZMYWARKA ŁIRPUL, KLASA A PLUS PLUS PLUS, CZTERY PROGRAMY MYCIA, TYLKO 1499 ZŁ. LUB 20 RAT PO 100 ZŁ. #reklama #pytanie #radio
@matiimakaka: Ludzie ogólnie nie słuchają reklam. To jest oczywiste, bo czasem można zobaczyć raport z tych pudełek do śledzenia aktywności telewizorów. Natomiast się do nich przyzwyczajają. Se lecą mimo uszu i tyle.
Właśnie przyjechał do mnie znajomy z Polski, a że piątek, to otworzyliśmy wino. Potem jedziemy na strzelnicę jego autem. Pozdrowienia z #emigracja Trzymajcie się tam jakoś w tej Polsce!
Ale u innych zauważyłem coś innego, gdy np. jadę z kimś autem, to nie dość, że nie zmieniają stacji, to nawet nie ściszają reklam, ostatnio nawet musiałem zwrócić uwagę kierowcy, że po co reklam słuchamy, to dopiero wtedy wyłączył.
W necie oczywiście mam pełen adblock i inne wtyczki, wykrywające reklamy np. w trakcie filmu youtubera.
Nie wierzę, że wszyscy tak wyczekują na swój ulubiony program czy audycję, by musieli wysłuchiwać cały blok reklamowy, by nie stracić choćby 30 sekund programu.
O wielu reklamach (jakichś śmiesznych/denerwujących) dowiaduję się z wykopu, więc wśród nas są osoby, którzy chcąc nie chcąc oglądają/słuchają reklamy. Dlaczego was nie drażni to naciągactwo? Nie wierzę, że ktoś jest obojętny i nie zwraca uwagi gdy gość z jakieś reklamy (np. elektroniki) dosłownie drze do nas ryja z jakimiś pustymi sloganami: ZMYWARKA ŁIRPUL, KLASA A PLUS PLUS PLUS, CZTERY PROGRAMY MYCIA, TYLKO 1499 ZŁ. LUB 20 RAT PO 100 ZŁ.
#reklama #pytanie #radio
@matiimakaka: a jednak ( ͡° ͜ʖ ͡°)