Wpis z mikrobloga

Ja tam szczerze powiedziawszy trochę rozumiem ludzi, którzy bali się czy dalej boją wziąć kredyt na własne mieszkanie. Jak nie jest się z majętnej rodziny, nie ma się dobrej pracy, nie ma się żony bądź partnerki na dobre i na złe, to w razie jakiegoś niepowodzenia życiowego typu poważna choroba, brak możliwości pracy w dotychczasowym wymiarze przez dłuższy okres i właściwie zostaniemy zlicytowani, do tego z długami. Co prawda jest coś takiego jak upadłość konsumencka, ale też to nie taki prosty proces, który de facto sam wymaga funduszy. To czego nie rozumiem zaś, to ta zazdrości i nienawiść do ludzi kredytem mieszkaniowym

Nasi spadkowicze to głównie samotni faceci, często po 30, a nawet pod 40, prawdopodobnie bez większych szans na znalezienie partnerki (brak własnego mieszkania tego nie ułatwia). Już nie raz przewijały się te incelskie teksty o cuckach, p0lkach i takie tam, więc prawdopodobnie wielu z nich cierpi ma problemy również na tym polu. Prawda jest taka, że mając stałego pewnego partnera, rodzinę dużo łatwiej jest podjąć "ryzyko" zakupu mieszkania, nie ma w sumie innej opcji, tułanie się po wynajmach z małymi dziećmi, to raczej mało rozsądna opcja.

Nie ogarniam tych wszystkich frustratów, którzy tak jęczą na to że ludzie posiadający rodziny, wzięli kredyt mieszkaniowy, żeby zapewnić im własny dach nad głową i nie być skazanym na tułaczkę na wynajmie. Bardzo rozsądnie zrobili w większości, wysypią się nieliczni a znając życie i tak kapitan państwo im pomoże, więc próżne wasze radości. Powinniście się cieszyć, że ktoś w tym kraju pragnie mieć dzieci, które będą zapieprzały na wasze emeryturki wspólnie z imigrantami. Brak rozsądnej długoletniej polityki mieszkaniowej jest swoją drogą jedną z największych porażek III RP, a wasze sytuacja jest tego efektem.

#nieruchomosci #mieszkanie #kredythipoteczny #wynajem
  • 14
  • Odpowiedz
@pastaowujkufoliarzu: i ich jedynym zrodlem dopaminy sa plusy od przyglupich 15 latkow co sie na ekonomii znajo bo mentzena oglodajo lub przyglupich programistow co dostali 12k na b2b i mysla ze sa elita intelektualna tego kraju bo mentzena oglodajo i podatki omijajo a reszta to debile wiadomo
  • Odpowiedz
  • 10
@avatarr

mookie chyba ma żonę i dziecko/dzieci i tak sobie żyje w Smolcu u rodziców, a w wakacje wyskoczy na działkę rekreacyjną (tak, też rodziców). Ale oczywiście mogę mylić osoby.


Nowe nie znałem, według wykopowych sprzedawcow mieszkam albo u mamy, albo na wynajmie albo w wielkiej plycie co mnie dyskwalifikuje w posiadaniu partnerki.
Opcja ze smolcem i rodziną postrzegam jako awans społeczny xDDD
  • Odpowiedz
@Dusk_Forest77: @mookie: wiadomka chad kredyciarz, który kupi byle co na etapie dziury w ziemi z kredytem na 30 lat, braniu pod korek zamiast inwestowania w siebie, tak aby można było później wziąć kredyt ale znacznie mniejszy jak nam wzrosną zarobki, dodatkowo przebijając sąsiada w licytacji o nieistniejące mieszkanie bo bank i tak wypłaci te 100k więcej jak zechcę

vs

incel virgin spadkowicz, których chciałby żeby ceny nieruchomości w stosunku do
  • Odpowiedz
@Dusk_Forest77: prawda, ale szał konsumencki w tym nie pomaga, bo mieszkania to też jest zasób i jak nagle zaczynają rzucać się na niego wszyscy jak na cukier: bo potem się przyda, kupie teraz bo potem będzie drożej, albo kupię droższe / od razu dwa itp. to cena zostaje przez to niezdrowo podbita

Bo mieszkania tak jak cukier w sklepie, nie zostaną uzupełnione dopóki nie przyjedzie dostawa / ktoś ich nie wybuduje,
  • Odpowiedz