Serio, wyżalę się. Wyprzątam piwnicę. Mam dużo rzeczy przydatnych, nowych (w opakowaniu fabrycznym) lub prawie nowych (użytych 1-2 razy), wszystko w dobrym stanie (hydraulika, elektryka, części samochodowe, książki, różne kategorie). Żeby toto sprzedać muszę tracić czas i wystawiać ogłoszenia na Olx czy na FB. A gdyby istniała usługa, że przyjeżdża do mnie handlarz, bierze całość za jakieś 10% wartości, to bym był zachwycony. Nawet za 5%. Czemu w dobie #startup nie ma takiej apki, że robisz fotę całości, a apka generuje ci na tej podstawie ogłoszenia i wstawia gdzie trzeba wyliczając cenę? I czemu nie ma, jak przed wojną, żydów-handlarzy starociami, którzy przyjeżdżają do ciebie, wyceniają ci za ułamek ceny twoje rzeczy i zabierają nisko się kłaniając? Tak, naprawdę mnie to wnerwia bardziej niż sytuacja na rynku matrymonialnym.
Czy jeżeli mam 35 lat to w razie w jest szansa na to że powołają mnie do wojska? Jak jestem mgr inż to idę na szeregowego lumpa czy coś więcej na start? Pytam bo nie wiem kiedy #!$%@? do Chorwacji.
#olx #handel #wyprzedaz #gorzkiezale #niewiemjaktootagowac
@Wychwalany: nie chodzi mi o to, żeby ktoś wybierał, tylko przyjechał i wziął wszystko jak leci
@Wychwalany: Pytałem!!! Nie, nie dadzą nawet 1%, przeciwnie, każą sobie zapłacić standardowo 200 zł za wyprzątnięcie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie jestem jednak pewien, czy polska wersja już działa na produkcji