Wpis z mikrobloga

@Intellectually_superior: Złota zasada - zamów z odbiorem w sklepie i tam sprawdzasz na miejscu TV. Jak do domu to z opcją wniesienia i rozpakowania i sprawdzenia bo mogą być różne kwiatki :) Ja zawsze jak kupuję tv to biorę odbiór w sklepie (ale zakup przez internet, lepsze prawo zwrotu) i sprawdzam czy jest matryca ok.
Ja zawsze jak kupuję tv to biorę odbiór w sklepie (ale zakup przez internet, lepsze prawo zwrotu) i sprawdzam czy jest matryca ok.


@bysiiu: Nie, zamówienie przez internet z opcją odbioru na miejscu nie podpada pod zakup na odległość.
@Drmscape2: Nie, nie liczy się. Ważne jest gdzie faktycznie dochodzi do sprzedaży. Najczęściej przez Internet robi się jedynie rezerwację towaru.

Orzecznictwo jest mniej więcej takie - jeżeli paragon (faktura) jest wystawiany w miejscu i czasie odbioru - to nie jest sprzedaż na odległość, bo w takiej sytuacji masz możliwość zapoznania się z przedmiotem na ogólnych zasadach. Jak towar przychodzi już z wydrukowanym dokumentem sprzedaży z magazynu i masz możliwość zapoznania się
Ważne jest gdzie faktycznie dochodzi do sprzedaży. Najczęściej przez Internet robi się jedynie rezerwację towaru.


@piker: Pominąłeś najważniejszy aspekt w poprzedniej wypowiedzi, a teraz odwracasz kota ogonem. Podejrzewam, że zwrot "zamówienie przez internet" 99 osób na 100, gdzie tą jedną jesteś ty, zrozumie jako ZAKUP PRZEZ INTERNET.
@piker: ok, ale to w przypadku płatności na miejscu. Ale jeśli płacisz przy zamówieniu - to raczej sklep się z tego nie wybroni. (Czyli brak zwrotów "do pierwszego naprawdę wkurzonego klienta i przegranej sklepu / wyroku SOKiK")
@utede: Post do którego się @piker odniósł brzmiał:

Ja zawsze jak kupuję tv to biorę odbiór w sklepie (ale zakup przez internet, lepsze prawo zwrotu)

Dalej uważasz, że uprawniona tu była negacja prawa odstąpienia od umowy zawartej na odległość?
liczy się jak zapłacisz z góry ale odbierzesz w sklepie


@bysiiu: Nie. Według polskiego prawa moment płatności nie ma większego znaczenia, równie dobrze można by przelać na konto sprzedawcy jakąś kwotę, albo przeciwnie - kupić na raty.

No otóż nie. W Polsce za moment faktycznej sprzedaży uważamy moment powstania obowiązku podatkowego, czyli można przyjąć, że moment wystawienia dokumentu sprzedaży. To jest najważniejsze. Jeżeli dokument sprzedaży był wydrukowany przy Tobie - to
@Drmscape2: Zależy od produktu, to jest zrealizowane w przeróżne sposoby. Czasem nawet w jednym sklepie. Regularnie zamawiam coś z odbiorem osobistym w jednej z sieci elektromarketów - filmy blu-ray, ostrza do golarki, jakieś pierdoły - to wszystko zawsze jest owinięte czarnym streczem z paragonem w przyldze kurierskiej. Nie muszę nawet wchodzić do sklepu, bo punkt odbioru jest na zewnątrz sali sprzedaży. To sprzedaż na odległość bez dwóch zdań.

Ale jak zamówiłem