Wpis z mikrobloga

Minęły prawie 2 miesiące odkąd zgłosiłem na policję kierowcę, który omal nie zmiótł mojego syna na przejściu dla pieszych. W 2 dni sam zdobyłem i dostarczyłem im nagrania z prywatnego monitoringu, bo ten miejski jak zwykle zawiódł. I co? I wielkie, kurła, nic. Bo samochód w leasingu a jak już dokopią się do leasingobiorcy, to ten może nie pamiętać komu udostępnił auto - więc "tylko" 1500 zł mandatu. Wrzucam tutaj ku przestrodze. Dodam tylko, że kierowca omijał korek buspasem.

(°°

Mercedes GLA nr rej.: PO 6UM80
24.09.2022 godz.13, ul. Garbary, skrzyżowanie z ul. Wielką w Poznaniu

W komentarzach linki do pozostałych filmów.

Poproszę o plusa, może chociaż rodzina rozpozna, z jakim debilem mają do czynienia.
andy1983 - Minęły prawie 2 miesiące odkąd zgłosiłem na policję kierowcę, który omal n...
  • 537
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lurker:

art 2 PoRD:

18)
pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, hulajnogę elektryczną, urządzenie transportu osobistego, urządzenie wspomagające ruch, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także dziecko w wieku do 10 lat kierujące rowerem pod opieką
  • Odpowiedz
@interpenetrate: Dzięki za uwagę ale ja nie o tym, wtedy to mnie zwyczajnie dreszcze przeszły, natomiast zwracałem uwagę na sam fakt jazdy na pasach i tego, że nie powinno się tego dzieci uczyć czy na to pozwalać. Tyle i tylko tyle, czego Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał. Co do winy za sytuację to jasno było rozstrzygnięte na początku komentarza i proszę innych o nie pisanie mi,
  • Odpowiedz
@TsundereGirl

Zresztą wjazd wprost pod samochód jest zabroniony, więc z czym problem?


I żeby właśnie zapobiec hipotetycznym sytuacjom, gdzie ktoś może wjechać wprost I później wyjaśnianie, czy to było dopuszczalne wjechanie, czy już "wprost". Po prostu zabroniłbym dla zwykłego bezpieczeństwa z pożytkiem dla jednych i drugich.

Rolki musiałyby chyba zostać z racji ograniczeń konstrukcyjnych.
  • Odpowiedz
Swoją drogą, ustawodawca, który zezwala na przejazd takimi napędzanymi siłą mięśni "wspomagaczami" ruchu, też ma ładnie n------e w głowie. Dla mnie to bez różnicy, czy wjeżdżasz na pełnej p-----e na manualnej hulajnodze, deskorolce, czy rowerze


@kurczakos1: ciężko na takich urządzeniach wjeżdżać "na pełnej p-----e". Ile tam maksymalnie pojedziesz? 7 km/h po płaskim?

Mam rolki ściągać przed każdym przejściem dla pieszych?
  • Odpowiedz
Jechała na hulajnodze to znaczy że nie jest pieszym. A po przejściu się poruszasz tylko jako pieszy.


@airflame: jesteś debilem, czy co?
nawet podałem ci podstawę prawną, dlaczego można po chodniku i przejściu (art. 15a), a Ty dalej swoje wysrywy?
Jadąc hulajnogą nie jesteś ani pieszym, ani rowerzystą, ani użytkownikiem hulajnogi elektrycznej. Nie musisz pokazywać zmiany kierunku jazdy, mieć odblasków i świateł. Bo hulajnoga to nie jest pojazd, a jadąc
  • Odpowiedz
Niestety ale w polszy trzeba traktować domyślnie każdego użytkownika samochodu jak kretyna który znalazł prawo jazdy w czipsikach. Całe szczęście, że dziecku nic się nie stało. A kierowca Mercedesa, mam szczera nadzieję i życzę mu tego, by wyzerował się na jakimś drzewie.
  • Odpowiedz
Fakt ze tamten kierowca to c*uj. Ale twoim zadaniem jest tez pilnowanie dziecka na pasach tym bardziej ze jest tam martwy punkt i trzeba się dodatkowo upewnić czy właśnie jakiś wariat nie będzie miał w dupie przepisów. A ty się odwróciłeś w najmniej odpowiednim momencie. Zawsze trzeba mieć się na baczności.
  • Odpowiedz
kierowca kierowcą, ale ty też sie niczym nie popisałeś. Puszczanie bombelka samego i nie patrzenie na drogę - możecie sobie zbić piątkę


@AdomasMickevicius: z drugiej strony - czy nie powinniśmy dążyć do tego żeby pieszy czuł się na przejściu w pełni bezpiecznie? Ma na nim bezwzględne pierwszeństwo? Ma. Dlaczego więc mamy oczekiwać od niego, że będąc już na przejściu nadal będzie się rozglądał na boki czy może akurat jakiś debil
  • Odpowiedz
, ul. Garbary, skrzyżowanie z ul. Wielką w Poznaniu


@andy1983: to jest klasyk na tej ulicy, czasem nawet autobusiarze zapominają, ze bus pas nie zwalnia z obowiązku puszczenia pieszych
  • Odpowiedz
@Krupier: Nie ma, przepisu o wtargnięciu na jezdnię nie usunięto.
W tym przypadku owszem mieli pierwszeństwo, ale nie jeden co miał pierwszeństwo, leży na cmentarzu.

Jeśli ty wjeżdżasz samochodem na skrzyżowanie z pierwszeństwem to nie rozglądasz się za każdym razem na boki czy ktoś z podporządkowanej przypadkiem nie z--------a. Dlaczego więc wymagać od pieszego analogicznego zachowania?

Oczywiście, że się rozglądam i nie przelatuję przez takie skrzyżowanie z pełną prędkością. Zasada
  • Odpowiedz
z drugiej strony - czy nie powinniśmy dążyć do tego żeby pieszy czuł się na przejściu w pełni bezpiecznie? Ma na nim bezwzględne pierwszeństwo? Ma. Dlaczego więc mamy oczekiwać od niego, że będąc już na przejściu nadal będzie się rozglądał na boki czy może akurat jakiś debil nie jedzie?


@Krupier: O kurde, a ty widzę dalej nie zmądrzałeś i debilizmy piszesz xD
  • Odpowiedz