Wpis z mikrobloga

@danob99: Że nic się nie stalo, to lepiej tego tak nie stawiać. Lepszym pomysłem byłoby wezwać ambasadora Rosji w celu wyjaśnień. Nikt nie będzie rozpoczynać 3 wojny światowej z powodu (na chwile obecną) dwóch tylko rakiet (niewiadomo czy zbłąkanych, czy zestrzelonych przez PLOT Ukrainy)
@danob99: przecież nie trzeba iść od razu zbrojnie na Moskwę. Wystarczy podsylać Ukrainie taki sprzęt, by rusek wiedział od kogo dostaje po mordzie. Jak się okaże, że ruskie rakiety spadły na terenie NATO i to pozostanie bez jakiejkolwiek odpowiedzi cała koncepcja tego sojuszu może się posypać jak domek z kart.