Wpis z mikrobloga

Temat głośny w ostatnim czasie na wielu social mediach, a swoje korzenie ma jak przystało na gen z, na Tiktoku - quiet quitting.
Niektórzy widzą go jako kaprys współczesnego pokolenia, inni solidaryzują się w powiedzeniu „mam dość”.
Dla tych którzy jeszcze nie słyszeli „ciche odchodzenie” ( ͡° ͜ʖ ͡°) to ustalenie granic, rezygnacja z dodatkowych zadań, nie wykraczanie poza obowiązki ustalone na danym stanowisku.
Jak uważacie - gen z kształtuje zupełnie na nowo rynek pracy, i jesteśmy świadkami końca „rodzinnej atmosfery”? (ʘʘ) Czy to początek ustalania jasnych granic oraz oddzielenia grubą kreską życia zawodowego od prywatnego?
#praca #pracbaza #januszex #korposwiat #programista15k
FACHPRACA-pl - Temat głośny w ostatnim czasie na wielu social mediach, a swoje korzen...

źródło: comment_1668425544v9NdnqPYaYTGeNt5ewdXLJ.jpg

Pobierz
  • 71
@NoMoreTearsJustSmile: @Barca
Pracownik A i Pracownik B od 2 lat pracują na tym samym stanowisku klepacza tabelek.

Pracownik A ogranicza swoją pracę do minimum i klepie tabelki które ma klepać.

Pracownik B zautomatyzował część procesu klepania, do tego zainicjował i prowadził wdrożenie systemu do efektywniejszego klepania tabelek (chociaż nie musiał)

Który z nich przy zmianie pracy (pomijam awans bo to oczywiste) dostanie lepsze stanowisko i lepszą stawkę?
Który z nich przy zmianie pracy (pomijam awans bo to oczywiste) dostanie lepsze stanowisko i lepszą stawkę?


@chinski_pierozek: Ten który ogarnie lepsze ogłoszenia i lepiej przygotuje się na rozmowy kwalifikacyjne.

Z doświadczenia wiem, że tzw. overachievers mają mega niską samoocenę, są ulegli i przystają na gorsze warunki, bo uważają, że na lepsze nie zasługują. Akurat piszę w kontekście IT, bo w tym siedzę i mam wielu znajomych w branży. Gość, który
@JC97:

Z doświadczenia wiem, że tzw. overachievers mają mega niską samoocenę, są ulegli i przystają na gorsze warunki, bo uważają, że na lepsze nie zasługują


Obawiam się że twoje doświadczenie nie jest statystycznie istotną próbą. Jeśli ktoś zachowuje się tak jak opisałeś to nic mu nie pomoże, bez względu na to jak dobrą lub złą pracę robi.

Nie chodzi o "overachievers" którzy robią tą samą rzecz, tylko więcej razy albo szybciej
@FACHPRACA-pl: Ja uważam, że zjawisko dobre. Wyznaczanie granic ma sens. Jeżeli komuś zależy i widzi wartość w dawaniu z siebie więcej to super, ale w korporacyjnym wyścigu szczurów siedzenie na bezpłatnych nadgodzinach za 5% rocznej podwyżki którą dostanie każdy nie bardzo ma sens. A już wykonywanie pracy za kogoś, nie daj boże wyżej od nas, za naszą niższą stawkę i jeszcze ze szkodą dla własnej pracy (a praca ponad siły, w