Wpis z mikrobloga

28 lat temu GKS Katowice wyrzucił z pucharów gwiazdorską ekipę Girondins Bordeaux. Czterech reprezentantów Francji (Zinedine Zidane, Christophe Dugarry, Bixente Lizarazu i Laurent Fournier), reprezentant Holandii (Richard Witschge) i Brazylii (Valdeir). Skończyło się wielką sensacją. I legendarnymi dziś anegdotami.

"Ecik" Janoszka z GKS-u pilnuje Zinedine'a Zidene'a. Tak pilnuje, że Zidane jest upilnowany jak chyba nigdy w swoim życiu. Zastawa, wślizg, jak trzeba, to łokieć. Zidane płacze, symuluje, macha rękami. "Ała i ała. Dotknąć go nie szło było" - wspominał Janoszka.

Po którymś wślizgu Francuz położył się na boisku i zaczął pokazywać arbitrowi, że jeśli nie zacznie interweniować, wąsaty odyniec ze Śląska zaraz urwie mu nogę. Janoszka podchodzi do zwijającego się Zidane’a, nachyla się i coś do niego mówi, chyba stanowczo. Po sekundzie Zidane sam się stawia do pionu i biegnie, jakby chciał uciec przed karcącym słowem. Po meczu, koledzy i dziennikarze pytają:

„Ecik, coś ty mu pedzioł, tymu Zidanu?”.


Co na to Ecik? Wersje są dwie. Pierwsza:

„Jak to co? Skońc knolić, ino zacnij grać!”.


W drugiej było: "Skońc dupcyć!", ale kto by w emocjach pamiętał takie detale...Więcej tu:

https://www.wykop.pl/link/6900053/skonc-knolic-ino-zacnij-grac-jak-chop-z-radzionkowa-nauczyl-futbolu-zidane-a/

#polska #ekstraklasa #pilkanozna #katowice #historia #ciekawostki #heheszki #sport
  • 2
@Slazag: "I tak jak na Wembley w 1973..." Nie ma się czym chwalić, to będziemy co jakiś czas się chwalić przeszłością z której obecnie nic nie wynika. Aż takim boomerem jesteś Marcin? ;)