Wpis z mikrobloga

@prendergast: nie, mam boreliozę... zastanawiam się też czy to ssri nie rozrypało mi odporności i się uaktywniła... że jakoś stres wywołał ten ssri albo produkcje leukocytów zaburzył czy coś.
dzisiaj w nocy jak łyknąłem to normalnie zdychałem w sensie psychicznym, czuję się jak na spidzie jakimś w taki negatywny sposób
@prendergast: na ulotce jest podany nie tylko czestomocz ale i bolesne oddawanie moczu jako mozliwe skutki uboczne...
czytam, ze ssri moze tez wyzwalać autoagresję na początku...
no i leukopenia też możliwa
@aczutuse: ja miałem suchego siura jakby jakis grzyb sie wdał pomogło spryskanie octaniseptem rano i wieczorem ze dwa dni, potem po 1,5 tyg powtorka a po 3 tyg od zaczecia stosowania nie mialem wiekszych skutkow ubocznych, raz na jakis czas mam 2-3 dni ze mi sie chce bardziej spac ale poza tym jest o wiele lepiej jakbym nowy mózg dostał co normalnie mysli a nie jest uspiony xdd
@aczutuse:

na ulotce jest podany nie tylko czestomocz ale i bolesne oddawanie moczu jako mozliwe skutki uboczne...


Niesamowite, że nadal pod jakimś względem może mnie zdziwić, że SSRI to totalne gówno xD. Serio, to już wolałbym te grzyby brać, jeżeli takie coś się odwala, przecież przy czymś takim tym bardziej nie da się funkcjonować normalnie.