Wpis z mikrobloga

  • 12
w latach 90 przeprowadzali badanie na jednym ze skrzyżowań we Warszawie.


@drogi-m Ale to nie musi być różnica w mentalności, tylko też tego, że bogatszy gość miał już zapewnione te potrzeby, które miał biedniejszy. Zresztą te potrzeby też nie są jakieś straszne. Inwestycja w edukację i splata kredytu, to chyba normalne.
  • Odpowiedz
@brakloginuf:
Goowno w tym jest. Bogaty może sobie pozwolić na ryzyko straty a biedak ni cholery. Są bogate dzieciaki mające bogatych rodziców, które są w stanie przepalić na imprezy i przyjemności każdą ilość gotówki. Sam to widziałem nieraz w postaci stereotypowych dzieci szefa. Są tylko rozsądni ludzie albo nierozsądni i tyle w temacie.
  • Odpowiedz
  • 129
@mlodir klasyczny argument "nie jesteś za pisem to nie bierz pieniędzy". Ja odpowiem klasycznie "chętnie ale taki sam wybór poproszę odnośnie podatków i danin". Rząd co miesiąc w ramach dochodówki wciąga nosem ode mnie dużo więcej niż te 5000. Nie mówię nawet o 1700 zł na składki NFZ/ZUS. U żony tak samo. Ale jak dwulatek ma zapalenie ucha to w województwie najbliższy termin na NFZ to za 9 miesięcy i #!$%@?
  • Odpowiedz
@mlodir coś Ci się kolego pomyliło. Myślę, że z podatków które mi zabrali, wszelkich oplat, danin które płacę i które zabierają mi połowę mojego przychodu +vat mam dużo większe prawo korzystać z tego niż jakikolwiek nieproduktywny pasożyt. I nie dałem dupy tylko odebrałem chociaż w części coś co mi ukradziono.


@kolar1: ale wjechał klasizm xd wielkiemu panu się po prostu należy, bo kradną mu pieniądze. jestem ciekaw jaki to
  • Odpowiedz
@brakloginuf: No zdziwienie, że osoba biedna otrzymująca zastrzyk gotówki spełni swoje marzenie, a bogata która tego hajsu nie potrzebuje będzie nim obracać XD
  • Odpowiedz
  • 2
@Hafahafa to jest raczej argument - jeśli nie jesteś za rozdawnictwem to nie partycypuj w rozdawnictwie. Ostatnio oglądałem taki dokument o fentanylu w stanach. Jeden z dilerów się przechwalał ile to jest w stanie zarobić jak zamówi z Chin, poporcjuje i sprzeda. Dziennikarz zapytał czy nie czuje się wspolwinny jak ktoś umrze po zakupach u niego. Typ odpowiedział, że jeśli on nie sprzeda to klient pójdzie za róg i kupi od
  • Odpowiedz
@brakloginuf Oj tak, biednego poznasz po tym, że ma ifona, koszulkę z wielkim napisem tomi helfigner i zegarek tak wielki żeby było widać z kilometra. Większość menagierów z januszeksów gdzie zarabiali po 4 k tak wyglądało, o dziwo na równi tak samo z magazynierami, którzy zarabiali niewiele mniej. To serio jakiś schemat. Poznałam też wiele zamożnych osób i też mają ajfony do kompletu z macami bo po prostu dobrze im się
  • Odpowiedz
  • 4
@notsobadwolfie z tego co kojarzę to najwięcej właśnie generują tacy jak ja, tylko przez to obkładanie wszelkimi podatkami jest nas coraz mniej. No ale to trzeba trochę tego doświadczyć i nie mówię wcale że mi się należy. Tylko byłbym głupi gdybym tego nie wykorzystał. Rozumiem, że z wakacji kredytowych tez nie mam korzystać w imię niewiadomoczego?
  • Odpowiedz
@brakloginuf: ale kołczingowe gówno. Typowe: pan bogacz jak pół-bóg, niczym jakiś Midas zamienia wszystko czego dotknie w inwestycje, dochód pasywny i natychmiastowe zwielokrotnienie hajsu. Biedak oczywiście głupi i sam sobie winny biedy. Innej możliwości nie ma. To tak stereotypowe, że nie mam pewności czy to rzeczywista grafika, czy ktoś zrobił parodię tego całego nurtu "mindsetu bogacza."
  • Odpowiedz