Wpis z mikrobloga

@skitarii: ta cała kłótnie o płcie to jest głównie kłótnia o definicje na różnych płaszczyznach.

Jasne, że na poziomie biologicznym możesz mówić o samcy i o samicy to czemu te dyskusje nie toczą się na poziomie iologicznym azwyczajnie na poziomie społecznym i kulturowym.

Bo jeśli ktoś, zachowuje się jak dziewczyna, ubiera się jak dziewczyna, brzmi jak dziewczyna, uważa siebie za dziewczynę to będziesz mu na siłę wpierał, że tak nie jest
@Kryspin013: zapomniałeś dodać wygląda jak ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Są sytuacje gdy ktoś wyraźnie np wygląda albo brzmi na faceta, nie jest jednym z tych szczęśliwców którym udało się całkiem zmienić swój wygląd i głos. Wtedy zaczynają się schody.
Są sytuacje gdy ktoś wyraźnie np wygląda albo brzmi na faceta, nie jest jednym z tych szczęśliwców którym udało się całkiem zmienić swój wygląd i głos.


@Keris: nom, ale będąc fair znam też takie kobiety, które mimo, że nie przechodziły żadnej terapii hormonalnej to mogłeś je pomylić z młodyum chłopakiem. W drugą stronę też miałem podobnie na jakimś konwencie gdzie "dziwczyna" na pierwszy rzut okiem okazała się być chłopakiem xD
@Kryspin013: Widywałem i ja, podejrzewam że są to równie rzadkie przypadki co trans. Choć te ostatnie mi się wydają „popularniejsze” dzięki internetowi.


@Keris: Ja mam podejście by byle nie być #!$%@? i jeżeli dla kogoś jest to ważne by utożsamiać się z przeciwną płcią to nie czaję czemu miałbym go atakować bezpośrednio albo pośrednio przez prawackie memy w internecie.

Tak samo tutaj na wykopie np konserwy #!$%@?ą na ludzi z
@Kryspin013: Tu się zaczyna problem bo wielu nie-trans czuje się atakowanych faktem pokazywania takich przypadków analogicznie


@Keris: Niby tak, ale spotkałem dosłownie kilka transów w życiu o których nawet nie wiedziałem, że byli transami (najczęściej ktoś później lub wcześniej mnie uświadomił). I w żadnym przypadku nigdy nie spotkałem się by osoba trans czułą się atakowana.

Jedna osoba nawet nie wiedziałem, że jest trans bo miała wpisane na fb żeńskie imie
@Kryspin013: Z tymi „głośnymi” niestety tak jest. Miałem szczęście spotkać tylko kilka takich osób i szybko o nich zapomnieć ( ͡° ͜ʖ ͡°) i to nie wśród osób wyglądających na inną płeć niż mają (biologicznie).
@Kryspin013: Z tymi „głośnymi” niestety tak jest. Miałem szczęście spotkać tylko kilka takich osób i szybko o nich zapomnieć ( ͡° ͜ʖ ͡°) i to nie wśród osób wyglądających na inną płeć niż mają (biologicznie).


@Keris: z takich głośnych to nawet jednego wegana jebniętego udało mi się spotkać ale słownie tylko jednego bo reszta weganów których znam jest normalna. Jakbym miał lecieć statystyką to więcej prwyatnie