Wpis z mikrobloga

@iMarek22: rozgrzewkę robi się indywidualnie pod siebie. U mnie to wygląda tak, że mam lekko przypięty lewy najszerszy, to go krótko roluję, dosłownie minutę, do tego trochę pracy nad stabilnością robiąc podnoszenie odwróconego kettla 3x15 dosyć lekko, tak na to słynne "czucie mięśniowe". U mnie działa, ale ja znam swoje słabości i niekoniecznie muszą być u każdego takie same.
@szyszak7: widzę się znasz na tym jak bezdomny na salonach... Co jak powiem Ci, że robiąc takie wygibasy, to mnie ciągnie i boli pod pachą i dopiero po szybkim rolowaniu bez problemu (tzn. bólu) podniosę równo ręce do ściany?