Wpis z mikrobloga

@southman: zawsze się taki trafi. Trzeba od razu ucinać dyskusję, szkoda czasu i nerwów. Ja sam właśnie zamieniłem jednego gruza na drugiego, żeby mieć czym jeździć bo poprzedniego już nie opłacało się naprawiać, i zmieściłem się poniżej 4k. Zobaczymy na ile czasu starczy. Ale widzę, że na komisach można czasem od strzałą trafić fajne auto, wbrew temu co wszyscy wokół gadają
@WstretnyOwsik: też coś takiego rozważałem ale przeważyła
  • Odpowiedz