Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Do netto wypuścili 3 nowe przyprawy i są one na takich standach więc jest to oferta sezonowa. Oprócz szaszłyka jest jeszcze przyprawa do pilawu i do marchwi po koreańsku, podobno są to klasyczne dania kuchni ukraińskiej więc dlatego dali napis cyrylicą z przodu @Przegryw_roku_i_dekady:

@DoIores: to trochę tłumaczy o co chodzi, a w ogóle to jeszcze na dole na pasku jest po niemiecku ( ͡ ͜ʖ ͡
@kam966 tak tak, bo ktos na przyprawie do szaszłyka napisal nazwe produktu po ukrainsku i to spowoduje ze osoby ktore i tak wrocą na ukarine jak sie skonczy wojna - bo są uchodzcami wojennymi przypominam - wedlug Ciebie nie beda sie integrowali i beda zamykali sie w swoich spolecznosciach. Jeszcze napisz ze zaczyna sie od szaszłyka a konczy na szkolnictwie. Typie, nie zapomnij zalozyc skarpet z flagą polski na 11 listopada
@kam966: a nie wpadłeś na to, że komuś trudno jest się z dnia na dzień nauczyć alfabetu i właśnie takie działania to ułatwią, bo masz dwie dokładnie te same informacje przekazane w dwóch różnych językach? Czy lepiej jest, żeby czuli się tu niepewnie i zamykali we własnych gronach tworząc getta?
@Przegryw_roku_i_dekady: najśmieszniejsze jest to że przed wybuchem wojny Ukraińcy wprowadzili u siebie zakaz etykiet w innym języku niż ukraiński i etykiety nie mogły być uznawane za prawidłowe, jeśli np. ktoś stosował nalepki. Był to najbardziej restrykcyjny rynek pod tym względem w Europie i firma nie mogła mieć np. jednego pudełka dla wszystkich i przyklejać sobie tylko nalepki w danym języku, bo dla Ukraińców trzeba było drukować całe nowe pudełko xDD

Tak
Powinniśmy robić wszystko, żeby Ukraińcy przebywający w Polsce się polonizowali i integrowali. Działanie takie jak na powyższym screenie mogą ułatwić prowadzenie do braku integracji i zamykania się Ukraińców w swoich społecznościach. Nie popełniajmy cudzych błędów tylko się na nich uczmy.


@kam966: Łatwiej komuś nauczyć się obcego języka, jeśli na przyprawie jest również tekst w jego ojczystym języku. ¯\_(ツ)_/¯
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Sharlene: Nic takiego nie miało miejsca.
Jeszcze jakiś debil wyżej wrzucił zdjęcie polskiego sklepu prowadzonego przez Polaków w Ameryce xD

Nigdzie, kompletnie nigdzie na zachodzie nie znajdziesz produktów czy reklam w języku innym niż urzędowy. Takie wlazenie w dupe tylko w Polsce występuje.
W takiej Kanadzie bez wyjątku wszystkie opakowania są w języku angielskim i francuskim, przy czym francuski jest na co dzień używany tylko w prowincji Quebec. Mimo to opakowania dwujęzyczne obowiązują też na przeciwnym końcu kontynentu w Kolumbii Brytyjskiej tudzież Albercie, gdzie po francusku dogadać to jak w osiedlowej Żabce po angielsku.
W Polsce natomiast lista składników jest w różnych językach i nikt o to nie ma problemu. Tylko jakoś nagle gdy chodzi
@KCPR Nie pomijaj faktu, że Kanada jest federacją jak Stany Zjednoczone i sama Alberta jest jak odrębne państwo ( ) parlament federalny wobec prowincji jest jak parlament europejski wobec krajów członkowskich, tylko może trochę więcej.
Gdyby Śląsk i Pomorze były częścią "Federacji Polskiej" to moglibyśmy mieć śląski i kaszubski jako urzędowe w całej Polsce, nie?
momotematyczny - @KCPR Nie pomijaj faktu, że Kanada jest federacją jak Stany Zjednocz...

źródło: comment_1667952574R2EWAPBqeN0Td6LBmtzwty.jpg

Pobierz
@Przegryw_roku_i_dekady: nigdy by mnie to nie ruszyło, bo pełno podobnych rzeczy widzę od #!$%@? set lat w warmińsko-mazurskim. Więc ruskie bukwy kojarzą mi się jedynie z faktem,że często ruscy nas odwiedzają i przyjeżdżają na zakupy. Boże, żeby oni nie widzieli,że na lokalnych straganach i to Polacy sami tłumaczą nazwy produktów na ruski