Wpis z mikrobloga

ale numer, dzwoniłem do gościa o pracę i pytam czy bez doświadczenia na zestawie też bierze, mówi że no raczej ciężko bo kiero bez doświadczenia to może uszkodzić auto, porysować czy coś i wtedy musi to płacić z własnej kieszeni i jak się czuję na siłach to mogę spróbować, no to ja się pytam zaraz jak to kierowca płaci za takie rzeczy z własnej kieszenie? on mówi no tak, bo mu się to nie opłaca zgłaszać do autocasco bo mu wtedy podniosą składkę na wszystkie auta i mu się to nie opłaca xD grzecznie podziękowałem, ale widzę że te dziady to się nawet nie kryją. Pozostaje pytanie to po co mu w ogóle to autocasco xD
#zycietruckera #transport #bekaztransa #tulaczkialkusa
  • 12
@staryalkus mienie powierzone z obowiązkiem rozliczenia się, Panie Ferdku. Takie są realia branży, że część firm to rzeczywiście na siebie a część będzie rozliczać każdy uszkodzony przycisk z konsoli. Jak ktoś ma zapas marży to może sobie swobodniej pozwolić na pójście na rękę kierowcom, a jak klient powie że ma 6 litwinów na moje miejsce, to cóż... Każdy kalkuluje po swojemu, klient, przewoźnik, kierowca.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@staryalkus: Jako kierowca jesteś odpowiedzialny za powierzone auto. Np. za jakieś odpryski na od kamienia czy rysy na plastikach/lakierze nie potrącą Ci z wynagrodzenia. Ale np. jak się #!$%@? w głęboką kałużę i rozwalisz stopień to możesz być pewien, że będziesz partycypował w kosztach naprawy.
Jak masz flotę pojazdów i nagle ubezpieczenie Ci rośnie o 15% to wrzucasz to w koszty ale jednocześnie musisz podnieść ceny usług.
Ale nigdy się nie
@staryalkus: autocasco mu po to gdy kiero skasuje cały zestaw bo zaśnie albo cos odwali. Z perspektywy kierowcy wydaje ci sie to dziwne, ale postaw sie na jego miejscu, kup zestaw za 150k euro, daj gosciowi co mu sie zdarzaja takie wybryki i co trase cos sie dzieje, naprawy tanie nie są każdy głupi plastik swoje kosztuje. Samochód ma zarabiac dla przewoznika zeby i kierowca mogl zarobic, jesli bedziesz przynosil mu
@rewizjonista zniżki idą z floty, a jak masz działalność jako osoba fizyczna to ubezpieczając osobówkę i nie mając osobiście nigdy żadnego wypadku też niezła składkę zobaczysz.
Pracując na flocie gdzie bylo kilkadziesiąt dużych i ponad dwie setki busów. Normalne było ze za uszkodzenia było uczestnictwo w kosztach. 500 pln za zdarzenie ale za rok bezszkodowej kiero dostawał 1 k pln