Wpis z mikrobloga

Mirki medyczne, ostatnie pół roku jadłam jak śmieć (slodycze i slone przekąski to 80% diety mojej bylo) i na badaniach wyszly mi trójglicerydy 4,08 mmol/l (norma poniżej 1,7) i cholesterol 5,01 mmol/l (norma do 5,0). Czy to mozliwe ze to #!$%@? tak mocno od tego żywienia i jest szansa ze wracając do normalnej diety poziom sie zmniejszy czy wam to wyglada na cos jeszcze co juz sobie rozwalilam przez moja #!$%@? diete? Ile czasu moze trwac doprowadzenie tego do dobrego poziomu? Jestem zalamana tym ze sama sobie taka krzywde zrobilam ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Ps. Wiem ze to glupie co robilam, nie musicie mnie uswiadamiac

#medycyna #badania #dieta #cholesterol #choroby
  • 3
  • Odpowiedz
@GodBlessAmerica: trójglicerydy to tłuszcze, jeśli sie nażresz to ich stężenie rośnie, dlatego m. in. krew pobiera się na czczo kilkanaście godzin od ostatniego posiłku

organizm transportuje je z układu pokarmowego do różnych miejsc w organizmie w tym tkanki tłuszczowej poprzez krew, stąd ich obecność

jeśli zmniejszysz ilość tłuszczu w diecie to trójglicerydy powinny zmniejszyć stężenie we krwi, problem pojawia się kiedy jesz normalnie a one nie spadną - wtedy trzeba
  • Odpowiedz