[mickpl]

Żadnej powtórki z 2008 nie będzie. XD Wtedy inflacja była pod kontrolą, PKB rosło, wydatki publiczne były w ryzach, nie było wojny, pandemii, sporów z UE, kryzysu energetycznego, tak ogromnego deficytu budżetowego czy gwałtownego wzrostu kosztów obsługi długu.

#nieruchomosci #gielda #ekonomia #gospodarka

[szybciutki]

@mickpl: no właśnie, niby nie było problemów, było wszytko dobrze leciał dobry przekaz. Teraz mamy kumulacje istne combo: wojna, szalejąca inflacja, wygrzebywanie się z covidowych zawrotów głowy… teraz jest lepiej, nic nie wskazuje na kryzys. XD

[be_happy]

@mickpl to ciągle jednak dość zaskakujące, że po 2008 nie było prawie żadnych spadków, a wtedy ceny wywaliło o 250% w ciągu 5 lat

[be_happy]

@be_happy z drugiej strony wtedy stopy spadły z 17% do 5%, więc to zrozumiałe

[SzitpostForReal]

to ciągle jednak dość zaskakujące, że po 2008 nie było prawie żadnych spadków, a wtedy ceny wywaliło o 250% w ciągu 5 lat

@be_happy: po 2008 były duże spadki realne, a te dane które cytujesz to zostały opracowane częściowo na podstawie innych niż gusowskie, więc nie ufałbym im.

[Chris_Karczynski]

@mickpl: @szybciutki: @be_happy: Kryzys jest potrzebny od czasu do czasu. Mniej więcej od 2012 do 2019 to były najlepsze lata do życia. Teraz kryzys, a od 2026 znowu ogień ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[dupasmoka]

@be_happy: prosze tutaj troche lepszy wykres stop procentowych i inflacji

[be_happy]

@dupasmoka dzięki, masz jakieś prognozy do jakiego poziomu stópek dojedziemy w tym cyklu?

[dupasmoka]

@be_happy: nie mam pojecia.
ale wypadalo by miec stopy przynajmniej wieksze niz inflacja bazowa.

[hermes600]

@dupasmoka: Jesli chcesz zabic gospodarke i wywalic bezrobocie w kraju na 40% to super pomysl :)

[dupasmoka]

Jesli chcesz zabic gospodarke i wywalic bezrobocie w kraju na 40% to super pomysl :)

@hermes600: lepiej utrwalic inflacje, napedzic spirale placowo cenowa, zubozyc wszystkich posiadajacych zlotowki, wprowadzic indeksacje do umow i zdolaryzowac gospodarke

[hermes600]

@dupasmoka: Zadam to pytanie po raz kolejny na tym portalu. Czy masz swiadomosc, ze kredyty firmowe i leasingi sa na zmiennej stopie? Na kogo Twoim zdaniem przedsiebiorca przewali koszty rosnacych rat? Naczytales sie podrecznikow do ekonomii ktore w naszym kraju maja slabe odwzorowanie wlasnie przez dzikie warunki kredytow. Podnoszac dalej stopy tylko szybciej napedzisz inflacje. W cywilizowanym panstwie gdzie kredyty sa na stalej stopie taki zabieg zadziala bo przedsiebiorcy przestana brac

[dupasmoka]

Na kogo Twoim zdaniem przedsiebiorca przewali koszty rosnacych rat?

@hermes600: zejdzie z marży, albo sprobuje przerzucic koszty na klientow. Ceny zawsze moga byc odrzucone, bo dochod rozporzadzalny gospodarsw i firm maleje. Wtedy trzeba zaczac optymalizowac koszty.

Podnoszac dalej stopy tylko szybciej napedzisz inflacje.

Co to za ancyparowiczowska szkola ekonomii?

[hermes600]

@dupasmoka: Normalna. W naszym kraju kiedy podniesiesz stopto podnosisz znaczaco koszty kredytow firmowych. Nie mozna bez konca przerzucac cen na klienta bo klient przestanie kupowac. W pewnym momencie albo przedsiebiorca zejdzie z marzy i biznes sie nie zepnie albo klient nie kupi i tez sie biznes nie zepnie. W ekonomii trzeba myslec a nie tylko powtarzac co soe wyczyta w podreczniku

[dupasmoka]

RPP nie ma w tym momencie skutecznej broni przeciw inflacji i spuszczaniu zlotowki w kiblu.

@hermes600: owszem ma. Obligacje detaliczne do 500k dla kowalskiego oprocentowane powyzej inflacji.

[dupasmoka]

ale rpp nie ma dbac o firmy, bo to nie jest w ich mandacie, tylko ma dbac o inflacje w celu inflacyjnym, ktory przypominam jest 2,5% ± 1pp

…a jeszcze nigdy w histori nie zdazylo sie zeby inflacje udalo sie zwalczyc stopami nizszymi niz sama inflacja

[hermes600]

@dupasmoka: Czyli jak popadaja przedsiebiorstwa i wzrosnie bezrobocie w kraju do tego z lat 90 to bedzie Twoim zdaniem spoko? Ratujmy zlotowke i tyle?

[dupasmoka]

Czyli jak popadaja przedsiebiorstwa i wzrosnie bezrobocie

@hermes600: bezrobocie mam na rekordowo niskim poziomie, i nawet jak wzrosnie to nie do tego poziomu ktory pamietasz z lat '90, a do poziomu blizej naturalnego dla Polski

[dupasmoka]

…z reszta chyba lepiej jest liczyc liczbe ludzi aktywnych zawodowo niz bezrobotnych (ale to na marginesie)