Wpis z mikrobloga

@pwone: Nie, jakby było 20% to nazywałoby się to ‚tluszcz mleczny do smarowania’. Definicje są ustalone przez któraś instytucje UE i odnoszą się do zawartości tłuszczu. I tak, produkt który wrzuciłeś powyżej to nie ‚maslo’ tylko ‚maslo o zawartości trzech czwartych tłuszczu’
Ja #!$%@? ale zwierzyna, masło śmietankowe (o zawartości 3/4 tłuszczu co jest uznaną nazwą przez Unię Europejską a także Polskie organy) robi się z nieukwaszonej śmietanki natomiast masło ekstra z ukwaszonej. Można się spierać które jest lepsze, ale wg mnie śmietankowe zostawia extra daleko w tyle.
@steven44: po polsku. Chcesz łopatologiczniej? XD

W maśle na 100% produktu minimum 80% musi stanowić tłuszcz z mleka krowiego i wtedy taki produkt definiuje się jako masło.

Jeśli coś jest masłem o obniżonej zawartości tłuszczu i zawiera go 3/4 to tych 3/4 nie liczysz z całej objętości produktu, tylko z zadanej ilości tłuszczu, czyli z tych nieszczęsnych 80%.

Jeśli jest Ci prościej, to przejdziemy na gramy

standardowa kostka to 200g, w
@murison: tak, tłumaczyli się z tego na fanpejdżu na FB, podawali nawet podstawę prawną i całą wykładnię jak do tego doszli, że to legalne. Możesz sobie wejść i poszukać, wpis z kwietnia jakoś