Wpis z mikrobloga

#polska #szkola #studia #edukacja #gimbynieznajo #coolstorychyba

Ech, nie wiem jak to otagować. Więc taguję jak czuję ;-)

Sam nie raz nie grzeszę językową elokwencją.... Słowa współczesnej "młodzieży" nie irytują mnie prócz jednego, które na wykopie staje się nagminne... I mnie już #!$%@? niemiłosiernie!

podbaza

gimbaza

licbaza; techbaza

studbaza

Ja #!$%@?.... bardziej debilnych określeń na etapy edukacji mama nie miała? W moich czasach było lepiej:

podbaza - pedałówa (lub pedałówka)

licabaza - liceum; techbaza - technikum

studbaza - studia

I tylko tyle. Tak naprawdę idąc do liceum(technikum) tylko inaczej mówiło się na podstawówkę - tylko tyle...

Boże... Widzisz a nie grzmisz na dzisiejsze czasy....
  • 6