Być może widziałeś(-aś) w ostatnim czasie podobne plakaty na mieście. To jedno z wielu haseł promujących kampanię #szanujsiebie. Kontekst i więcej o samej idei akcji znajdziesz w tym wpisie.
Siedzimy sobie w tu w No Fluffie i zastanawiamy się, ilu z nas zostało zghostowanych przez rekrutera i na jakim etapie?
Nie wiem jak inni mieli i mają ale mi też wasza kampania trochę pomogła nabrać dystansu do pracy i szacunku do siebie jako osoby.
Pracuje jako Java Developer, w jednej z firm gdzie pracowałem w "Scrumie" (raczej pato-scrum) wykorzystywano Sprinty jako narzędzie dociskania, wywierania presji. Manager traktował te dwutygodniowe iteracje jako swego rodzaju deadline'y. Zawsze było ciśnienie takie by dowozić wszystko. Na początku jak tam trafiłem nie wiedziałem co się
@nofluffjobs: ja gniję w sumie że ktoś może czekać na odpowiedź xD Wysyłasz do kilku, w kilku firmach prowadzisz rekrutację i ta, która pierwsza przechodzi do podpisywania umowy, wygrywa xD Reszcie mówisz że gitara siema, było się spiąć szybciej i olewasz.
@nofluffjobs: no to mogę powiedzieć że firma shoper nigdy nie poinformowała mnie o braku zaintersowania, po rozmowie oczywiście. Reszty już nie pamiętam ale niezłe kwiatki mialem
Być może widziałeś(-aś) w ostatnim czasie podobne plakaty na mieście. To jedno z wielu haseł promujących kampanię #szanujsiebie. Kontekst i więcej o samej idei akcji znajdziesz w tym wpisie.
Siedzimy sobie w tu w No Fluffie i zastanawiamy się, ilu z nas zostało zghostowanych przez rekrutera i na jakim etapie?
W naszych szeregach takie kwiatki pamiętamy:
Wojtek:
Kto da więcej, zapraszam!
#praca #hr #korposwiat #rekrutacja #rozmowakwalifikacyjna #polska #historieprywaciarza
Nie wiem jak inni mieli i mają ale mi też wasza kampania trochę pomogła nabrać dystansu do pracy i szacunku do siebie jako osoby.
Pracuje jako Java Developer, w jednej z firm gdzie pracowałem w "Scrumie" (raczej pato-scrum) wykorzystywano Sprinty jako narzędzie dociskania, wywierania presji. Manager traktował te dwutygodniowe iteracje jako swego rodzaju deadline'y. Zawsze było ciśnienie takie by dowozić wszystko. Na początku jak tam trafiłem nie wiedziałem co się
Wysyłasz do kilku, w kilku firmach prowadzisz rekrutację i ta, która pierwsza przechodzi do podpisywania umowy, wygrywa xD
Reszcie mówisz że gitara siema, było się spiąć szybciej i olewasz.
@1312131213121312: no on jest nudny w #!$%@?