Wpis z mikrobloga

Mam jakiś radar, który od razu wykrywa osoby najbardziej podobne do przegrywów. Kiedy muszę się kogoś o coś spytać, to potrafię wyczuć, która osoba może być spierdoksem. Gdy poszedłem do liceum, to już 1. dnia usiadłem z jednym introwertykiem, który rzadko chodził do szkoły. Później nawet on przesiadł się do innej ławki i siedziałem sam przez jakiś czas.
Dodatkowo nie potrafię się śmiać z innych osób, tak jak robią normicy. Zamiast tak robić, to jest mi ich żal. Pamiętam, że w dzieciństwie wujek włączył w internecie spot Kononowicza, to mi było go szkoda, że się z niego śmieją. I takich przypadków było wiele w moim życiu. Zbyt wrażliwy jestem na ten świat.
#przegryw ##!$%@?
  • 13
@Szary_Anon: a ta, co zagadała przed maturą? O co zapytała? Wspominałeś, jak się przestraszyłeś, że normictwo będzie Ci dokuczać, że gadałeś z dziewczyna, więc zmyłeś się stamtąd szybko, ehh.

Do mnie też nie zagadywały, jedynie ta, co często zapominała podręcznika z angielskiego się przysiadała, ale to tylko dlatego, że zawsze sam siedziałem i byłem przygotowany.
@soyunmago: Zapomniałem, to był ten jeden raz, dlatego tez uciekłem, bo było to dla mnie tak nowe doświadczenie.
Zastanawia mnie jedna rzecz. On nie wyglądał jakoś dobrze, miał długie włosy i krzywe zęby. Nie sądzę, że z wyglądu był wyżej ode mnie. Dlaczego więc, żadna do mnie się nie odezwała, a do niego tak? Podejrzewam, że moje #!$%@? aż tak rzucało się ludziom w oczy i czuli do mnie niechęć.
@Szary_Anon: chyba trafnie podejrzewasz. To jest to, o czym wspomniałeś w tym wpisie. Niestety tę naszą "przypadłość" widać na pierwszy rzut oka, po dwóch wypowiedzianych zdaniach.

Dziewczyny nie chcą kogoś takiego, bo potem dostawałyby pytania typu "no nie gadaj, co Ty, z tym spierdoksem kręcisz?!". Ani to pochwalić się kimś takim, ani nic...

U mnie w szkole też były osoby wyglądające gorzej ode mnie i mimo to mieli jakieś dziewczyny, a
Pamiętam, że w dzieciństwie wujek włączył w internecie spot Kononowicza, to mi było go szkoda, że się z niego śmieją


@Szary_Anon: gdy kandydat na kandydata kandydował to miałeś pewnie z 4 lata, no chyba że wujek ci po latach to puścił. Gdybyś bliżej zapoznał się z postacią mitomana i psychopaty knuronowicza to zapewniam cie że nawet tak wysoko wrażliwa osoba jak ty nim gardziła.