Wpis z mikrobloga

@BruceLeeOstateczneStarcieZPatusami: Polska w 1939 w zasadzie nie miała sojuszników. Największym problemem Polski w tamtym okresie była polska polityka zagraniczna. Poska w 1939 przejechała się na własnej propagandzie jak Rosja 24 lutego, a przy okazji sama zdradziła swoich sojuszników.

Zabawne że tyle lat po wojnie hitlerowska propaganda nadal działa. Jakieś farmazony o niemieckiej technice, niemieckich czołgach, tchórzliwych i głupich Francuzach, a teraz "Anglio - twoje dzieło".
@dominowiak: oczywiscie ze odrozniam. I zdaje sobie sprawe z tego ze memorandum i sojusz nato to dwie zupelnie rozne rzeczy. Ale polscy dycydenci musza pamietac, ze koniec koncow to politycy decydują czy pstatecznie wyslac wojsko czy wyrazy wsparcia.
ze koniec koncow to politycy decydują czy pstatecznie wyslac wojsko czy wyrazy wsparcia.


@foullyCE: to prawda, natomiast bieżące wsparcie dla Ukrainy, mimo że nie jest w NATO i sam fakt, że w przypadku odmowienia pomocy krajowi NATO - pakt przestaje istnieć daje nam dość duże prawdopodobieństwo dotrzymania zobowiązań sojuszniczych.
@dominowiak: oczywiwcie, że tak. Ale to jest przestroga, żeby nie zaczac dzialac jak Polscy politycy przed wybuchem drugiej wojny gdzie wspolnie z hitlerem i usmiechem na ustach rozebrali czechoslowacje i wrogo nastawili do siebie politykow zachodnich. Ja nie mowie ze w obecnej sytuacji nato nas zostawi. Notomiast gdyby do wladzy doszedl np braun ktory chetnie z putinem by rozbieral ukrainę to wsparcie nato by juz nie bylo pewne. I tu jest