Wpis z mikrobloga

Niedawno mi zmarła mama na raka po kilkuletniej walce. Przez ostatnie lata nie byłem zbytnio bardzo blisko z mamą ze względu na inna osobowość i charakter natomiast ją bardzo kochałem. Ma ktoś może doświadczenie jak się uporać z przygnębieniem i żałobą? Ile taki stan może trwać? Na tą chwilę ciężko mi uwierzyć, ze coś się poprawi…. #psychologia
  • 6
@dexterpol: Być przygnębionym i w żałobie. Żadne uporać się. Skończyć może się w każdej sekundzie, gdy zdasz sobie sprawę, że jesteś przygnębiony, zamiast kombinować jak przestać.
@dexterpol: > Na tą chwilę ciężko mi uwierzyć, ze coś się poprawi…

To całkowicie zrozumiałe, każdy żałobe przezywa na swoj sposob, ani nikomu innemu oceniać ani nic. Miałem podobnie, to po prostu...kiedyś minie. Nie ma co walczyć z samym sobą, każdy na świecie to przeżywa. A jak już minie, to też nic złego, nie ma co mieć do siebie wyrzutów, że już mniej brakuje czy człowiek nie cierpi.

Niestety swoje trzeba
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dexterpol: to normalne ze cierpisz po stracie mamy. Żałoba jest normalnym stanem. Około roku taki stan moze trwać. Jeśli bardzo się martwisz to pogadaj z psychologiem który zajmuje sie osobami w żałobie. Daj sobie czas przede wszystkim i pozwól sobie na odnalezienie się w nowej sytuacji. Na nowo układasz swoje życie a to zajmuje czas. Trzymaj się cieplutko (ʘʘ)