Wpis z mikrobloga

@ItsyBitsyPajonk: no nie jestem SM ale nie do konca, za to programisci to hoho pokemony piekne, wieczne pretensje to po co sie zgadzasz ze dowieziesz jak kur.. nie umiesz hehe elite cooders 31337
  • Odpowiedz
@ItsyBitsyPajonk: ok Agile jest specyficzny to raz, wciskany na sile bo "modny", SM z łapanki, rozsadni ludzie potrafią dostosowac tresci i metodologie do tematu, dzbany, oskarki w korpo to dno ale i na nich są sposoby xd
  • Odpowiedz
@rrobot:

po co sie zgadzasz ze dowieziesz

bo na jakaś pulę tasków trzeba się zadeklarować bo inaczej SM i managementowi dupsko pęknie xD Myślisz że programiści mogą powiedzieć "nie wiem ile uda nam się zrobić" i SM powie "aha spoko"? xD
  • Odpowiedz
@rrobot: uwierz mi że wielu próbowało, w tym ja. Jak się menedżment odpali na SCRUMa to nie da się przegadać że ciężko powiedzieć ile zdążymy bo to tylko 2 tygodnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@rrobot: a jeśli nie umiemy tego określać albo się coś #!$%@? i nie dowieziemy sprintu to przez to że "jeszcze nie umiemy estymować ale to wszystko jest do nauczenia" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Najwyraźniej da się nauczyć daru jasnowidzenia i przewidywania losowych wypadków ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@lucidwires: ludzie boją sie estymowac bo przeciez sie deklarują sami nikt im nie mowil ile czasu cos powinno zajac, ciezko powiedziec - czyli generalnie zarzadzanie projektami nie ma sensu bo ciezko powiedziec xd moze sie uda moze nie xd Kątent sprintu oskarek powinen ucinac w konsultacji z PO i tyle xd
  • Odpowiedz
@rrobot: po prostu moim zdaniem wypadałoby albo wyceniać nie 2 tygodnie tylko więcej (np miesiąc) albo faktycznie nie traktować niedowiezionego sprintu jako porażki tylko "no cóż, bywa". Jak masz 2 tygodnie i np 3 programistów w zespole to margines czasowy jest na tyle mały że wystarczy że na chwilę #!$%@? się środowisko albo wpadnie jakiś priorytetowy błąd i już nie zrobisz wszystkiego co zaplanowałeś xD a jak wyestymujesz z górką to
  • Odpowiedz
@lucidwires:
Nie rozumiem dlaczego na koniec sprintu nie można spytać co się stało, że nie wyszło?

Jeżeli to jest coś, na co zespół miał jakiś wpływ, to powinien umieć samodzielnie zdiagnozować problem (albo dążyć do wykształcenia takiego mechanizmu) i do niego jakoś podejść. Może wymagania nie były jasne? Może nowa technologia i nie zarezerwowano ekstra czasu na eksperymentowanie? Może scope creep? Może zespół zależał od innego i źle sobie zaplanował pracę
  • Odpowiedz
Myśle ze trochę bez sensu gadać o scrumie, w momencie kiedy średnio rozumiesz, jakie są zależności miedzy tobą, złym biznesem i głupim manadżmentem oraz skąd bierze się kasa na twoją pensję.
  • Odpowiedz
@lucidwires Od kiedy Scrum Masterzy rozliczaja Cie z czegokolwiek? SM jest odpowiedzialny za odbywanie sie wszystkich wymaganych w scrumie artefaktów. Mylisz go chyba z OPO, albo masz w firmie pato-scruma. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@lucidwires: @rrobot: przede wszystkim trzeba zrozumieć ze w scurmie nie estymujesz czasu ile zajmie dane zadanie, a złożoność zadania. Wtedy mając takie wyceny po jakimś czasie widać ile dany zespół jest w stanie zrobić punktów w czasie sprintu. Wtedy wiadomo ile mniej więcej trzeba wziac na sprint zeby zdążyc ze wszystkim. I jezeli zazwyczaj robicie 30, a nagle zespol zrobil 15 to tak, trzeba sie wspolnie zastanowic dlaczego. Czy wyceny
  • Odpowiedz