Wpis z mikrobloga

Pan kiedyś stanął nad brzegiem,

Szukał ludzi gotowych pójść za Nim;

By łowić serca

Słów Bożych prawdą.

Ref.: O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,

Twoje usta dziś wyrzekły me imię.

Swoją barkę pozostawiam na brzegu,

Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów.

__________________________________

To przykre, jak bardzo usuwają teraz cenzo. Dawni papiści już tego nie robią. Siedzenie kiedyś było tu piękne, teraz... Siedzi się przez nostalgię, a wszechobecna głupota jest męcząca. Ludzie mają usuwane papy, kiedy na tagu narkotykizawsze spoko ludzie chwalący się zażywaniem mefedronu i innych używek niszczących życie hulają. Marihuana jeszcze tam pół biedy, nikt się do mnie przy skręcie nie przywalił nigdy, po alko czy mocniejszych narkotykach już tak. Oczywiście, czasami piszą tam też o terapii i o pomaganiu sobie, ale samo występowanie przypadków szerzenia patologii jest nawet nie tyle co męczące, lecz wręcz woła o pomstę :/ Nie wiem, jak często będę wstawiał papy, już mi 2 zdjęli. Jest dużo więcej toksycznych rzeczy, niż nieszkodliwe papienie. Sam miałem trochę problemów, byłem na terapii, ale moja wybuchowość jest niczym w porównaniu nieodwracalnych szkód które wywołują mocne używki. Hipokryzja się rozprzestrzenia tutaj nieraz do granic absurdu, bany dostaje się za nic. Równie dobrze i za ten wpis mogę dostać. Po prostu anarchia. To nie tędy droga.
#2137 #codziennabarka
  • 2