Wpis z mikrobloga

Jak idę na jakąś solidnie zakrapianą imprezę to nigdy w życiu nie przeszlo mi przez myśl żeby prowadzić potem jakiś pojazd. Dzień po imprezie nawet jak się dobrze czuje a wiem że trochę wypiłem to idę na komisariat się przedmuchać żebym nie miał problemów. A ci ebani celebryci, aktorzyny, śpiewacy (patrz Beatka) najsztuby itd bez skrupułów wsiadają do auta po pijaku. Przecież to jest jakiś inny wymiar. Moralne zera.

#przemyslenia #oswiadczenie #alkoholizm #alkohol
Pobierz
źródło: comment_1666105409JYxhc0wdBLXbYEo0yXukQt.jpg
  • 5
. A ci ebani celebryci, aktorzyny, śpiewacy (patrz Beatka) najsztuby itd bez skrupułów wsiadają do auta po pijaku.


@jakub972: Podobnie jak tysiące nie-celebrytów, ale to jakoś nikogo nie oburza, no chyba, że akurat zginie kilka osób, to coś napomkną w gazecie
@jakub972: ja jako alkoholik pijący ciągami np 40 piw od czwartku do soboty a w niedzielę2-3 piwa nie wsiadam 2 dni do auta. Ile razy mi bliscy suszyli głowę że już 24-30h minęło i już na pewno mogę a ja nigdy nie wsiadłem. To jest praktycznie jedyna rzecz której nie zrobiłem po pijaku.