Wpis z mikrobloga

Chyba o to, że dorosła osoba mająca pracę żebrze w internecie, zamiast sobie coś nająć i wyprowadzić się od rodziców, którzy rzekomo ją tak źle traktują.


@cutecatboy: To jakaś nowa wersja ''zmień pracę i weź kredyt''? Nawet pada sugestia, że ruchasz się z jego rodzicami i dobrze wiesz, że nie są toksyczni.

Wykopowi eksperci, tfu.
  • Odpowiedz
@OLYON: XDDD pewnie stary Janusz ma z niego beke w kuchni że się za babe przebrał a jakby tę genderniątko miało aż tak ciężko w chacie to zawsze można wynająć pokój za mniej niż tysiaka z podobnymi sobie a mamy takie czasy że jest ich pełno wszędzie ale przecież trzeba założyć zbiorkę i niech lewackie frajerstwo się zrzuci żeby gruby Pszemek w sukience mógł mieszkać sam
  • Odpowiedz
Serio, rozpierdzielaja mnie te zbiórki. Dej, dej, dej. Pomóż bo mi źle. Bo chce się wyprowadzić, bo nie chce w pokoju tylko w mieszkaniu, bo chce na wakacje itd.

Siedzi u rodziców i pracuje. Nie wierzę że tych śmiesznych 6k zł nie jest w stanie sobie odłożyć. Tak jak jedna "znajoma". Chciala usunąć piersi bo czuje się chłopakiem. 5 pieprzonych lat płakania w poduszkę "bo mam piersi" zamiast odkładać szmal to imprezy,
  • Odpowiedz
Internet jest miejscem publicznym


@Fan_Morawieckiego: ma adres albo położenie geograficzne? Nie, internet nie jest miejscem publicznym, jest po prostu internetem.

Chyba, że mam prawo pisać w necie, że pedały do gazu, to spoko


@Fan_Morawieckiego: nie masz takiego prawa ale nie na podstawie ustawy o miejscach publicznych (bo takiej nie ma) a na podstawie przepisów które dotyczą również internetu.
  • Odpowiedz
ma adres albo położenie geograficzne? Nie, internet nie jest miejscem publicznym, jest po prostu internetem.


@aarahon: Artykuł w gazecie to miejsce publiczne czy nie?

nie masz takiego prawa ale nie na podstawie ustawy o miejscach publicznych (bo takiej nie ma) a na podstawie przepisów które dotyczą również internetu.


@aarahon: Jakie to?
  • Odpowiedz
@OLYON: nie. Prośba o pomoc. Normalna.


@Nieszkodnik: no, ktoś (po pobycie w szpitalu psychiatrycznym i sprawiający wrażenie rozchwianego emocjonalnie) napisał coś w intrernecie i to musi być prawda xD
Niech każdy robi co chce z własnymi pieniędzmi. Dla mnie to ściema, bo sorry, jak ktoś "pracuje i ma nadgodziny" i nie potrafi zarobić, żeby coś wynająć to tu się coś nie spina - szczególnie jak mieszka się z
  • Odpowiedz
@cutecatboy: ja siedze na l4 juz pol roku miałem zator płuc mam 2400 i powiedz mi z czego miałbym opłacic np ten rachunek za wynajem plus opłaty a gdzie zarcie leki o lekarzach to nie wspomne bo kazda jakas wizyta to 1.5 miesiaca czekania i tak nie ma zle bo po szpitalu w przeciwnym razie by było tylko czekac na śmierć
  • Odpowiedz
@pierogu: płeć chromosomalna (genotypowa) – mężczyźni mają kariotyp 46,XY, a kobiety 46,XX (występują również kariotypy z zaburzoną konfiguracją chromosomów płci)[15]
płeć gonadalna – obecność gonad (u samców jądra, u samic jajniki)[15]
płeć wewnętrzna (gonadoforyczna) – obecność pierwotnych dróg gonadalnych (u płci męskiej z przewodów Wolffa wykształcają się nasieniowody, a u płci żeńskiej z przewodów Müllera wytwarzane są jajowody, macica oraz dystalna część pochwy)[15]
płeć zewnętrzna – zewnętrzne narządy płciowe, prącie u mężczyzn i srom u kobiet[15]
płeć fenotypowa (somatotypowa, biotypowa) – drugorzędne i trzeciorzędne cechy płciowe występujące u dorosłego osobnika[15]
płeć hormonalna – relacja względnej ilości wydzielanych hormonów płciowych (u mężczyzn przeważają androgeny, u
W.....u - @pierogu: płeć chromosomalna (genotypowa) – mężczyźni mają kariotyp 46,XY, ...

źródło: comment_16660971520DpKgHdU0RrI6aTwmeOVxt.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Chyba o to, że dorosła osoba mająca pracę żebrze w internecie, zamiast sobie coś nająć i wyprowadzić się od rodziców, którzy rzekomo ją tak źle traktują.

@cutecatboy: To jakaś nowa wersja ''zmień pracę i weź kredyt''? Nawet pada sugestia, że ruchasz się z jego rodzicami i dobrze wiesz, że nie są toksyczni.


@Logytaze: ale co złego napisał? Skoro tak ciężko ta osoba pracuje, robi nadgodziny i mieszka z rodzicami, to na co wydaje pieniadze? Nie jest w stanie przez kwartał 6k odłożyć? Albo nieco dłużej? No bez jaj.

Zresztą jakby sytuacja była naprawdę zła, to by wynajęła pokój, co pracująca osoba może zrobić z marszu i się uwolniła od "toksycznych rodziców", tylko czuję, ze wtedy by się okazało, ze wspólokatorzy też są toksyczni jak pisałem wyzej
  • Odpowiedz
@koshix: może nie ma na kaucję i jakiś start i nie czeka aż uzbiera tylko organizuje sobie pomoc żeby wyprowadzić się szybciej? Nie czaję koncepcji zaglądania ludziom w portfele ¯_(ツ)_/¯


@aarahon: bo sytuacja którą ta osoba opisuje dzieje się od wczoraj, co nie? xD
  • Odpowiedz
@chaczapuri:

nie wiem, w jakim mieście odbywają się te poszukiwania, ale w Warszawie wynajem teraz to kaucja + od razu pierwszy czynsz + prowizja dla pośrednika, jeżeli chcesz chociaż kawalerkę. Jeżeli pokój, to i tak kaucja + pierwszy czynsz. Jak ktoś chce się jak najszybciej wyprowadzić, to może to być problem.


Zawsze można się przeprowadzić w tańsze miejsce i dalej od rodziców, którzy źle wpływają na samopoczucie. Nikt nie jest
  • Odpowiedz
bo sytuacja którą ta osoba opisuje dzieje się od wczoraj, co nie? xD


@FrasierCrane: tego nie wiem. To tak jak kobieta która trwa przy bijącym ją mężu przez lata a potem coś pęka i nagle, w jednej chwili przestaje już sobie wierzyć że to się zmieni.
  • Odpowiedz
@OLYON gdzie tu XD?
Gdzie "należy się"?

Napisał/napisała, że nawet pracuje po godzinach, więc robi co może, ale najwidoczniej to nie wystarcza i prosi o wsparcie.
  • Odpowiedz
@FrasierCrane: tego nie wiem. To tak jak kobieta która trwa przy bijącym ją mężu przez lata a potem coś pęka i nagle, w jednej chwili przestaje już sobie wierzyć że to się zmieni.


@aarahon: to się po prostu wynosi. Gdziekolwiek. Dlaczego ta osoba nie wynajmie sobie np. pokoju? Bo wspólokatorzy też by byli "toksyczni"? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wierzysz w jednostronny opis tej historii. Twoja sprawa. Mi to się po prostu nie skleja. Opis sytuacji wskazuje na jej długotrwały przebieg. Ta osoba twierdzi, że pracuje (ba, robi nadgodziny). Mieszka u rodziców. Co wiec robi z pieniędzmi, jak nie ma głównego kosztu zjadającego niskie zarobki - najmu? Jezeli uwolnienie się od rodziców jest tak ważne, to naprawdę nie mogła w ciągu kilku miesięcy kilku k odłożyć? Przecież to nawet z gówno pensji się da jak się mieszka z rodzicami...

No ale spoko, wierz opisowi osoby, która na pierwszy rzut oka jest niestabilna emocjonalnie i sama przyznała, że była w szpitalu psychaitrycznym (to nie stygmatyzacja, trzeba się leczyć, ale od razu trzeba też uważać jak dana osoba moze postrzegąć rzeczywistość). Bez relacji drugiej strony. Bo ma "modne" w pewnych kręgach problemy, więc
  • Odpowiedz