Wpis z mikrobloga

@tussipect: w nauce nie ma czegos takiego, jak anomalie, wszystko powinno być zdefiniowane i opisane jedną teorią, to tak jak masz prawa newtonowskie i ogólną teorie względności
@Rejetn: anomalie, z łc. anomalia, z gr. anōmalía 'nierówność, nieregularność'. Słowo nieobecne w SJPLin, zanotowane w SWil z definicją: „nieregularność, nieforemność, niewłaściwy lub nienależyty stan czego".

Tak więc istnieje coś takiego jak anomalia i zaburzenia fizyczne lub psychiczne wpisują się w definicje
@tussipect: nie xd nie zrozumiałeś, równie dobrze pod tę definicje możesz podciagać zielone oczy, czy leworęczność, więc szachowanie sie takimi definicjami jest troche śmieszne, wręcz na poziomie prawaka, w nauce nie możesz powiedzieć "to anomalia, pora na csa", tylko szukasz szerszej teorii
@tussipect: nie xd nie zrozumiałeś, równie dobrze pod tę definicje możesz podciagać zielone oczy, czy leworęczność, więc szachowanie sie takimi definicjami jest troche śmieszne, wręcz na poziomie prawaka, w nauce nie możesz powiedzieć "to anomalia, pora na csa", tylko szukasz szerszej teorii


@Rejetn: no właśnie nie, bo zielone oczy czy leworęczność nie wpływają na poprawne funkcjonowanie ustroju. Ogólnie u ssaków masz 2 płcie i ten podział służy wyłącznie do rozmnażania,
@tussipect: nie, masz 8 cech biologicznych, w ktorym istnieją stany pośrednie, chyba ze twój mózg jest na poziomie komplikacji szczura ( ͡° ͜ʖ ͡°) to, że sobie to anomalią, rakietą, czy czymkolwiek mało mnie ochodzi
@tussipect: nie, masz 8 cech biologicznych, w ktorym istnieją stany pośrednie, chyba ze twój mózg jest na poziomie komplikacji szczura ( ͡° ͜ʖ ͡°) to, że sobie to anomalią, rakietą, czy czymkolwiek mało mnie ochodzi


@Rejetn: wg niektórych środowisk jest tego nawet więcej, co nie zmienia faktu że istnieje wzorcowy samiec i samica które mają określony wzorcowy zbiór cech i znów wracamy że każdy inny stan