[T.....e]

Całe życie odeszło, nie ma do niego już powrotu. Decyzji swoich nie cofnę, a nowych które mogły by coś zmienić nie potrafię podjąć poprzez lęki przed odrzuceniem. A kiedy nadejdzie dzień rozliczenia, zgaśnie dusza w moim ciele, jeżeli już nie zgasła nadejdzie moment kiedy ujrzę swoje wszystkie porażki, usłyszę kolejny raz że nie ma drogi już wstecz. Jednak usłyszę straszniejsze słowa, które zgaszą mą duszę że nie ma już drogi do przodu. A całe życie pielęgnowałem wszystko co złe, negatywne zasiała u mnie przeszłość a ja nie potrafiłem, nie chciałem wyplenić chwasty i ugór przemienić na płodną ziemię która wyda żniwo.
#przegryw #depresja

[Kebab_po_browarze]

@TrzyGwiazdkiNaPagonie: jeśli sam tworzysz te teksty to wow. Chciałbym myśleć w ten sposób co ty, to w końcu jakaś refleksja. Ja z całej magii, emocji się jakby wyprałem. Czuję tylko stres, w---w i zmęczenie i momentami bezradność jak choćby dzisiaj.

[WinterLinn]

@TrzyGwiazdkiNaPagonie: coś takiego bym sobie pomyślał na chwilę przed trafieniem do piekła

[T.....e]

@WinterLinn: pytanie na ile sam sobie otwieram kolejne wrota do niego