Wpis z mikrobloga

#hulajnogaelektryczna
Jak to jest z tymi hulajnogami? Mam do pracy jakieś 5-6km i jeździłem do tej pory rowerkiem. Tyle, że idzie zima i zacząłem znowu jeździć komunikacją miejską. No i niby fajnie, ale z drugiej strony komunikacja jest bardzo nieprzewidywalna, z racji dużych remontów na drogach, więc autobusy nie przyjeżdżają na czas (potrafią mieć nawet 20-25 min opóźnienia) co jest nie do zaakceptowania, jeśli mówimy o dojazdach do pracy i z pracy.

W związku z tym chodzi za mną myśl, czy by sobie nie zainwestować w hulajnogę elektryczną, tylko koszt to jest jakieś 2 200 zł, co imo jest bardzo wysokim kosztem w porównaniu do np. 80zł miesięcznie za autobusy albo darmowym rowerem. Tyle, że idzie zima, pogoda już nie taka fajna, często deszcze itd.
Jak taka hulajka się sprawdza w zimie i w deszczu? Trzeba od razu z niej zejść i ją schować? Są jakieś pokrowce na te hulajnogi, do których ludzie je pakują czy jak to wygląda? Dodatkowo ile czasu zwraca się taka hulajnoga, przy 2 200 zł (praca hybrydowa, więc 3 dni w biurze 2 dni zdalnej - łącznie tygodniowo jakieś 40 km na hulajnodze, nie licząc ewentualnego jechania do sklepu czy coś).

Proszę o jakieś porady, komentarze osób, które mają, jeżdżą i mają coś mądrego i rozsądnego do powiedzenia. Czy w ogóle się opłaca kupować obecnie hulajnogę, czy lepiej np. poczekać do wiosny 2023?
  • 10
@25802117: Czyli co? Lepiej w ogóle nie kupować, bo się nie opłaca, czy spróbować kupić w przyszłym roku, jak pogoda się unormuje i będzie cieplej? No bo nie oszukujmy się, jeżdżenie po mokrej drodze rowerowej przez miasto 20km/h nie wydaje mi się jakimś szaleństwem ani zagrożeniem, ale w sumie też dlatego pytam, bo wydawać się może, a jak jest w rzeczywistości to nie wiem.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lilitch123: Kup jesienią/zimą (przeceny), jeździj jak jest sucho - możesz też w miesiącach jesienno-zimowych i przy mrozie, ale nie jak pada i nie jak leży śnieg.
Zajebista przyjemność, polecam ten stan.
@mathmed: A ładowanie? Wychodzi dużo? Bo mam wrażenie, że czasami jak czytam, to hulajnogi mają od 30-60 km zasięgu. To wydaje się ok, ale z drugiej strony jak trzeba taką hulajkę ładować co 2 dni to też przesada trochę
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@lilitch123: Idąc dalej do obliczeń - jakieś 25km przejeżdżasz przy 500Wh (raczej więcej, ale powiedzmy, że liczymy konserwatywnie uwzględniając konwersję przez ładowarkę z 230V na 42V)., To 50km/kWh, cena kWh to 60gr, więc 100km kosztuje Cię 1.2PLN.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lilitch123: zawsze możesz sprawdzić pogodę na dziś na meteo.pl.
Zimą spada zasięg, ale da się jeździć. Jak pada to ryzyko dla sprzętu no i niefajnie tak moknąć.
@lilitch123: Ogólnie ot miałem dużo entuzjazmu kupując hulajkę i byłem nastawiony na jazde cały rok. Normalnie e-bikiem cały rok jezdzilem. Przy hulajce wszystko się rypło, bo jest po prostu zimno. Na rowerze to się człowiek grzeje od pedałowania i było luz. Hulajka zimą stoi zamknięta piwnicy i tak i tak.