Wpis z mikrobloga

Takie przemyślenia mnie naszły odnośnie Moniki po ostatnich odcinkach. Aktualnie Monika czuje się coraz pewniej, ma w hotelu wielu sojuszników i na coraz więcej sobie pozwala. Powoli wychodzi jej prawdziwe "ja". Osoba bezwzględna, która w wyrachowany sposób dąży do osiągnięcia celów. Wszystkie jej ruchy czy słowa są przez nią dokładnie przemyślane. Nie pozwala sobie na spontaniczność. Działa na "zimno". Swoje zachowania tłumaczy w korzystny dla siebie sposób.
Ps. nawet tutaj na tagu się wybiela...
#hotelparadise
  • 5
@Wojko: zabawne xD teoretycznie to co napisałeś jest prawdą, ale negatywnie nacechowaną. Ja ją odbieram jako inteligentną babkę, która wie co robi. Nie dąży po trupach do celu, tylko mądrze wykorzystuje okazje. Nie szkodzi swojemu wizerunkowi, a dostaje to czego chce. Bywa spontaniczna, ale kluczowe decyzje podejmuje racjonalnie. Bycie inteligentym i posiadanie celu nie jest zbrodnią za ktorą ma przepraszać i z czegokolwiek się wybielać, litości.
Kto ma trochę więcej iq
@pomarudze: sugerujesz, że mam IQ buta? Bardzo interesujący tok rozumowania. Ja, w przeciwieństwie do ciebie, nie obrażam innych użytkowników tagu... twój wpis świadczy o tobie
Ps. nawet tutaj na tagu się wybiela...


@Wojko: Tutaj zupełnie nie masz racji. Marek próbował się wybielać i ci, co to widzieli, wiedzą jak skończył (zaczął obrażać). Monika przyszła tutaj już na fali popularności, a gdy jej znowu szło gorzej w programie, to tutaj też ucichła. Ocieplała swój wizerunek, to fakt, ale to zupełnie co innego niż wybielanie się.