Wpis z mikrobloga

  • 0
A czego ty wlasciwie szukasz? Hajsu?


@Tooca_rev Tak. Tylko z wyborem agencji mam problem. Nie chciałbym znowu zmieniać mieszkania za mieszkaniem, bo wspolkator ćpa i nie chce z nim bagaż zostawić (). Marzy mi się mieszkanie i praca bez takich zmartwień.
  • Odpowiedz
@SaintWykopek: 1. Nie ma czegoś takiego jak normalna, uczciwa agencja pracy.
2. Jeśli trawa wydaje się bardziej zielona po drugiej stronie płotu, to bardziej możliwe że po prostu użyto tam bardzo dużo naturalnego nawozu (czyli gówna).
3. Z moich skromnych doświadczeń z Holandii z ponad 10 lat temu wynika, że Otto jest straszne.
  • Odpowiedz
@PiotrFr: Holandia jesli chodzi o patole, zarowno ludzi, prace czy mieszkania to jakis ewenement.
Ja nie wiem czy gdybys polaczyl patole z Niemiec, Francji, Belgii, Austrii i Szwajcarii to czy przebilbys mala Holandie.
  • Odpowiedz
@NexciaK:

polaczyl patole z Niemiec, Francji, Belgii, Austrii i Szwajcarii

Zbyt mało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A chyba przez brexit będzie tam tylko gorzej. Dopóki ludzie się pchają.

A u mnie tyle roboty, można mieszkać jak człowiek a chętnych brak
  • Odpowiedz
@SaintWykopek: jak chcesz zmienic agencje to proponuje ci e&a, 109 jurkow tygodniowo za pokoj, dojazd do pracy za darmo, no i chyba mniej patoli przyjmuja bo rozmowa przez kamerke i zaswiadczenie chca. Mialem z nimi jechac ale koniec koncow nie wyjade do Holandii.
  • Odpowiedz
@SaintWykopek: Nie masz czego się stresować, zada ci pytania typu "Co dzisiaj jadłeś, Co robiłeś wczoraj i jakie masz plany na przyszłość" To ostatnie mnie nawet rozśmieszyło aplikując na pracę na magazynie takie pytanie XD
  • Odpowiedz
Ja mam natomiast złe doświadczenie z e&n, które potraktowało mnie jak śmiecia. Zależnie jak się trafi. Znajomy polecał otto, sporo ludzi pracuje w tej agencji i też nie narzeka, a zawsze i wszędzie znajdzie się ktoś komu agencja wywinie numer. Level1 w emmeloordzie jest w porządku, jeśli trafisz na dobrego koordynatora.
  • Odpowiedz
@GruszkaZembuszka: różnica w opłatach wynika z tego, że w Holandii jest dużo trudniej z mieszkaniami, a w Niemczech problemu z lokum już nie ma. Sam w Holandii płaciłem 78 euro tygodniowo, a w Niemczech przy wyższej stawce mieszkanie potrafi być „darmowe”. Wystarczy przeglądać oferty pracy.
  • Odpowiedz