Aktywne Wpisy
robertx +405
GdzieJestBanan +39
Pytanie głównie do #rozowepaski, bo opinia niebieskich będzie pewnie jednoznaczna.
Czemu dziewczyny robią sobie taką krzywdę?
Ja rozumiem, że ktoś ma małe, wąskie, krzywe, czy cholera wie jakie usta i chce je poprawić - medycyna daje wam takie możliwości, tak samo jak facetom przeszczep włosów na zakola. Nie ma w tym nic złego. Ale dlaczego iść ze skrajności w skrajność? Bo to już nie jest kwestia gustu, że mi się nie
Czemu dziewczyny robią sobie taką krzywdę?
Ja rozumiem, że ktoś ma małe, wąskie, krzywe, czy cholera wie jakie usta i chce je poprawić - medycyna daje wam takie możliwości, tak samo jak facetom przeszczep włosów na zakola. Nie ma w tym nic złego. Ale dlaczego iść ze skrajności w skrajność? Bo to już nie jest kwestia gustu, że mi się nie
Może nie mówi się wprost, że jak kogoś do zwierząt nie ciągnie to na pewno jest zły, ale z kolei często ludzie myślą, że jak ktoś kocha zwierzęta to jest dobry. Ale przecież to nieprawda – nie ma reguły
Podobne podejście zresztą zauważam w stosunku do dzieci.
#rozkminy #ludzie #zwierzeta #zwierzaczki #psy #koty
Ale po prostu każda taka osoba jaką poznałam (niewiele ich było, większość lubi zwierzaki) prędzej czy później okazywała się jakaś, no wybacz, zje...na ( ͡° ͜ʖ ͡°) przede wszystkim
Komunikacja inna, niż werbalna kompletnie mi nie przeszkadza, zwłaszcza że sama jestem małomówna ( ͡° ͜ʖ ͡°) no z moją kotką się dogaduję, rozumiem jej mowę ciała, ona też rozumie moją na tyle, na ile może. Ja do niej gadam po polsku, ona mi odmiaukuje i jest fajnie xd
A co do tego, czy jako
Nie jest jednak tak, że nie lubię zwierząt. Uwielbiam np. wszelkie gryzonie. Są sympatyczne, ciekawskie, dość inteligentne. Po prostu fajne.
Nie leżą mi
@viciu03:
znam kilka ludzi, którzy nie znoszą psów - żadnego nie skrzywdziły, po prostu nie brały
znam też kilka, którzy kochają pieski - źle wychowywały, ignorowały dobre rady, nie dbały o potrzeby, a jak był niewygodny bo wakacje to oddawały.
@Sandrinia: to jest jakaś bujda. Gdyby tak było, to by do nich nie przyczepiał bomb, a do tego były jakieś rejestry z posiłków z generałami i że jadł jakieś koniny, dziki, w ręce trzymał i wpieprzał. W jakichś pogromcach mitów.